- Okres zimowy to trudny czas dla kierowców. Warunki są zmienne. Mogą zdarzyć się miejsca, gdzie będzie ślisko, a my tego nie zauważymy. Dobry kierowca zakłada, że jest ślisko. Utrzymuje dystans pomiędzy pojazdami, nie czeka do ostatniego momentu na hamowanie - mówi aspirant Marek Radliński z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Samochód trzeba oczyścić ze śniegu i lodu
Przed jazdą bezwzględnie należy oczyścić samochód z lodu i śniegu. Nie tylko z szyb, ale też dach czy tablice rejestracyjne. Sprawdźmy także, czy mamy zimowy płyn do spryskiwaczy. I czy wycieraczki są sprawne.
Koniec listopada to już najwyższy czas, aby założyć zimowe opony. Kto jeszcze tego nie zrobił, powinien to niezwłocznie uczynić, dla własnego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa innych.
- Zapytajmy też siebie, czy możemy jechać, czy jesteśmy wypoczęci, czy dzień wcześniej nie spożywaliśmy alkoholu, czy w pełni sprawnie działamy, bo od tego zależą nasze reakcje za kierownicą - stwierdza aspirant Marek Radliński.
Bezpieczeństwo jest najważniejsze. Kierowcy łamiąc przepisy narażają zdrowie i życie innych uczestników ruchu. Stąd nie ma pobłażania na takie zachowania.
Mandaty sięgające kilku tysięcy złotych
Za zaśnieżone lub oblodzone pojazdy można zapłacić karę do 3 tysięcy złotych. Kara wydaje się wysoka, choć adekwatna do ryzyka, jakie stwarzają kierowcy z ograniczonym polem widzenia. Biały puch lub zamarznięta szyba mogą sprawić, że nie dostrzeżemy na czas pieszego zbliżającego się do przejścia lub nadjeżdżającego pojazdu. Co więcej, zalegający na dachu śnieg sypie się na pozostałe pojazdy, co ogranicza widoczność innym uczestnikom ruchu drogowego.
Nieczytelne tablice rejestracyjne to mandat w wysokości 500 złotych i 8 punktów karnych.
Zaśnieżone światła lub urządzenia sygnalizacyjne - mandat 300 złotych i 8 punktów karnych.
Odśnieżanie auta przy odpalonym silniku - mandat 300 złotych.
Używanie niewłaściwego oświetlenia (200 złotych i 2 punkty karne) - mandat grozi także za poruszanie się z włączonymi światłami do jazdy dziennej w warunkach utrudnionej widoczności np. podczas zamieci.
W Polsce nie obowiązuje natomiast kara za jazdę na letnich oponach. Konsekwencje za jazdę z nieodpowiednim ogumieniem poniesiemy dopiero po spowodowaniu kolizji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
