To było do przewidzenia: projekt wystawienia współczesnej wersji ukrzyżowania Chrystusa będzie budzić emocje. Ale nauczycielka Elżbieta Zardzewiały i ksiądz Radosław Klein z Kwidzyna, reżyserzy "Dyskoteki u Piłata", zapewniają, że nie mają zamiaru obrażać niczyich uczuć.
A burzę rozpętał artykuł, który opublikowaliśmy w "Dzienniku Bałtyckim" w piątek, 12 marca br. Nie chcieliśmy wzbudzać sensacji ani tym bardziej bulwersować, a jedynie zachęcić do obejrzenia spektaklu, podobnie jak jego reżyserzy.
- Dzwoniła pewna pani z Gdyni. Była oburzona tym, że chcę w Wielki Tydzień dyskotekę urządzić. Mury tej katedry dużo zniosły, ale zapewniam, żadnej dyskoteki tam nie będzie - przekonuje ks. Radosław. - Tytuł spektaklu miał zaciekawić i sprawić, że ludzie przyjdą go zobaczyć.
Dyskusja na temat przedstawienia, które ma się odbyć w Wielki Wtorek w katedrze w Kwidzynie, rozgorzała w Internecie. Oto niektóre opinie internautów, które pojawiły się na "dziennikowej" stronie:
- Gaby: Kto na to zezwolił? Bawić się dobrze podczas ukrzyżowania Jezusa? Wielki show w Wielkim Tygodniu wielkiego postu? A może powinien ksiądz wystawić tę sztukę w którejś z kwidzyńskich dyskotek, a nie w katedrze? Ksiądz w roli Piłata? Moje uczucia religijne już zostały poważnie obrażone.
- s. Aniceta: A musiał ktoś na to zezwalać?! Twoje uczucia religijne?! Litości, zakonnico w przebraniu. Wolność wyboru polega na tym, że możesz chcieć to obejrzeć lub nie. I nie mieszaj do tego uczuć religijnych. Bądź pobożną wewnątrz, a nie na pokaz. Najlepiej wszystkiego zakazać i stworzyć państwo kościelne. A tych, którzy przeciwstawiają się dogmatom, niszczyć za pośrednictwem nowego ugrupowania - AL Katolidy, czyli młodzieży wszechpolskiej po zmianie nazwy.
- zbulwersowana: To jest chore. Czy ta sztuka ma polemizować z wyświetlanym obecnie w kinach filmem "Pasja" Mela Gibsona? Czy w ten sposób Kościół zamierza zniechęcić swoich wiernych do ujrzenia rzeczywistości przedstawionej w filmie?
- Nasze przedstawienie nie ma konkurować z "Pasją" - twierdzi ks. Radosław Klein. - Doszukiwanie się jakiejkolwiek polemiki nie ma sensu. Ja nawet nie widziałem tego filmu.
Ks. Radosław dodaje, że zdecydował się na wystawienie tej sztuki także dlatego, aby pokazać, że w Kościele może być inaczej.
- Aby młodzież wciąż nie powtarzała, że jest nudno - dodaje kapłan.
Najważniejszą rolę, czyli Jezusa, zagra młody aktor z Kwidzyna, Wojciech Rusin. Scenariusz od początku bardzo mu się podobał.
- Nawet gdybym nie występował w tym spektaklu, z pewnością przyszedłbym go zobaczyć. Bo naprawdę warto - przyznaje chłopak.
Ks. prałat Wojciech Kruk, proboszcz parafii konkatedralnej, gdzie sztuka ma być wystawiona, przełożony ks. Kleina, na razie wstrzymuje się od komentarzy.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?