Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrócą potańcówki wiejskie? Rząd wspiera ten projekt! Prekursorem KUL Wieżyca?

Lucyna Puzdrowska
Lucyna Puzdrowska
Do 16 czerwca można składać wnioski do programu Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi - Potańcówki Wiejskie.
Do 16 czerwca można składać wnioski do programu Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi - Potańcówki Wiejskie. Lucyna Puzdrowska
Do 16 czerwca br. można składać wnioski w ramach programu Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi - Potańcówki Wiejskie. Można uzyskać 10 tys. zł dofinansowania na organizację potańcówek na obszarach wiejskich. Na podobny pomysł już w 2020 roku wpadł KUL Wieżyca.

Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi ogłosił program Potańcówki Wiejskie, uznając ogromną wartość muzyki i tańca polskiej wsi jako części dziedzictwa kulturowego naszego kraju. Poprzez ogłoszony program Potańcówki Wiejskie, instytut zamierza wzmacniać i upowszechniać ideę organizowania spotkań społeczności, dla których osią jest kultura ludowa pochodzenia lokalnego.

W ten sposób instytut chce pokazać, szczególnie młodemu pokoleniu, wartość rodzimych tradycji oraz ponadczasowość jej elementów. Celem programu jest również wspieranie artystów i wykonawców w kultywowaniu muzyki tradycyjnej polskiej wsi.

Do 16 czerwca można ubiegać się o dofinansowanie

W ramach programu Potańcówki Wiejskie można ubiegać się o dofinansowanie na poziomie 100 proc. z maksymalną kwotą dofinansowania do 10 tys. zł. Warunkiem uczestnictwa jest nawiązanie współpracy z wykonawcami tradycyjnej muzyki danej społeczności lokalnej, w odniesieniu do miejsca realizacji potańcówki.

Nabór wniosków rozpoczął się 22 maja i potrwa do 16 czerwca. Ogłoszenie wyników - wykazu inicjatyw, które otrzymają dofinansowanie, planowane jest na koniec lipca.Okres organizacji potańcówek to sierpień - październik 2023 r.

Wnioski do programu składane są wyłącznie elektronicznie

Należy je składać za pomocą generatora wniosków Witkac. Wnioskodawca może złożyć tylko jeden wniosek, przy czym w ramach jednego wniosku można ubiegać się o dofinansowanie organizacji więcej niż jednej potańcówki, pod warunkiem nieprzekroczenia maksymalnej kwoty dofinansowania tj. do 10 tys. zł.

Niektórzy zaczęli o wiele wcześniej i wyprzedzili ogólnopolski projekt. Tak było w powiecie kartuskim

W 2020 r. zainteresowani (a było ich sporo!) wzięli udział w spotkaniu zorganizowanym przez Kaszubski Uniwersytet Ludowy we Wieżycy, które odbyło się w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Hopowie. Projekt Wiejskie Kuźnie Pamięci - Potańcówki pod Szadym Bukiem, okazał się strzałem w dziesiątkę, a dziewczyny z okolicznych stowarzyszeń udowodniły, że potrafią zajmować się nie tylko swoim życiem osobistym, ale również łączyć je z działalnością na rzecz lokalnej społeczności.

W projekcie Wiejskich Kuźni Pamięci przy Kaszubskim Uniwersytecie Ludowym wzięły udział cztery reanimatorki: Kamila Król z Hopowa, Agnieszka Gleinert-Pobłocka z Gołubia, Paulina Węsierska z Sierakowic i Izabela Itrich-Hopa ze Sławek.

Bawili się ludzie z całego województwa

To dzięki ich pracy i ogromnemu zaangażowaniu, również młodsi mieszkańcy powiatu kartuskiego mogli dowiedzieć się, że szady buk w Leśnictwie Sarni Dwór w gminie Somonino, to nie było tylko zwykłe drzewo. Wokół niego przed wielu laty toczyło się życie towarzyskie mieszkańców nie tylko lokalnej społeczności. Pasjonatki historii i lokalnych obrzędów postanowiły przybliżyć mieszkańcom Kaszub czasy, gdy pod Szadym Bukiem w Leśnictwie Sarni Dwór odbywały się potańcówki, w których brali udział mieszkańcy gminy Somonino, powiatu kartuskiego oraz przyjezdni z Gdańska, Gdyni czy innych miast.

Kluczowym momentem projektu było posadzenie w Leśnictwie Sarni Dwór pięciu drzewek - buków, w zamian za ten stary, historyczny, którego już tam nie ma. Razem z bukami, dla potomnych pozostawiono tzw. kapsułę czasu z pamiątkami po współczesności - aktualną prasę z informacjami o projekcie, o pandemii i aktualnych wydarzeniach.

Jeśli ktoś natknie się na tę kapsułę za kilkaset lat, dowie się w jakich czasach buki były sadzone i co się wówczas w Kartuskiem działo.

Warsztaty i spotkanie wspominkowe

Ponadto w remizie OSP w Hopowie w ramach projektu odbyły się warsztaty taneczne, a następnie spotkanie wspominkowe, podczas którego najstarsi mieszkańcy opowiadali o dawnych słynnych zabawach w lesie w Sarnim Dworze oraz o samej historii słynnego drzewa. Według ich relacji potańcówki Pod Szadym Bukiem odbywały się już w czasach po I wojnie światowej i choć ich wspomnienia nie sięgają tak daleko, to z przekazywanych w rodzinie z pokolenia na pokolenie informacji wynika, że już wtedy wybierano to miejsce do wspólnej zabawy.

Mówiła o tym m.in. dziś już nieżyjąca, śp. Krystyna, żona śp. Jerzego Walkusza, znanego animatora kultury z Hopowa. Pani Krystyna opowiadała też o słynnym "tańcu czekoladowym", który również przeszedł do historii jako jeden z elementów dawnych potańcówek.

- Braliśmy z mężem udział we wszystkich potańcówkach - wspominała Krystyna Walkusz. - Pamiętam, jak mąż sprzedawał czekolady kawalerom, żeby nie było im wstyd, gdy panienka poprosi ich do tańca. W czekoladowym tańcu chodziło bowiem o to, że to dziewczyna prosiła kawalera o taniec, a ten w zamian musiał jej podarować czekoladę. Mąż sprzedawał te czekolady, a ja za nie kasowałam - wspominała ze śmiechem i nostalgią pani Krystyna.

Zarówno w filmie, wyświetlonym podczas spotkania, jak i na żywo w remizie, dawni biesiadnicy opowiadali o tym jak się przed laty bawiono. Można było się dowiedzieć co i na czym grali ówcześni muzykanci, jak ubierały się na zabawy dziewczyny, z jakich środków transportu korzystano. Wiadomo, że w najdawniejszych czasach były to furmanki i wozy drabiniaste. Tym bardziej, że w razie… niedyspozycji furmana, koń był trzeźwy i zawsze do domu trafił.... Takich opowieści, podanych z ogromnym poczuciem humoru, było wiele. A potem, tak jak przed laty, wozami drabiniastymi udano się do Leśnictwa Sarni Dwór, gdzie odbyła się zabawa na miarę tych dawnych, historycznych.

KUL we Wieżycy od lat zaskakuje ciekawymi propozycjami połączenia dobrej zabawy z edukacją. Tak było również podczas finału projektu - Wiejskie Kuźnie Pamięci - Szady Buk

Pod leśniczówką Sarni Dwór na biesiadników czekały namioty, m.in. ze strefą jedzenia oraz tańca. Najpierw jednak odbyło się odsłonięcie tablicy pamiątkowej w miejscu, gdzie kilka miesięcy wcześniej posadzono pięć buków, na pamiątkę tego historycznego - Szadego Buka.

Nie zabrakło ciekawostek

Okazało się, że słynne potańcówki Pod Szadym Bukiem odbywały się o dziwo nie w soboty, a w niedziele. Zaczynały się dość wcześnie, bo w godzinach 15-16 i trwały zazwyczaj do północy. Najstarsi mieszkańcy opowiedzieli też jakie tańce tańczono - zazwyczaj poleczki i walczyki, jak się ubierano, jak wyglądał transport - wozy i furmanki, w późniejszych latach rowery i motocykle. Można było posłuchać jak wyglądała gastronomia, jak radzili sobie organizatorzy bez prądu - lampy karbidowe.

Co się stało ze słynnym Szadym Bukiem?

Na ten temat krąży wiele opowieści. Według jednych, trafił w nie piorun i drzewo usunięto. Inni mieszkańcy opowiadają, że jego korzenie były tak ogromne, iż wystawały ponad ziemię, co przeszkadzało tańczącym. Nadziemne korzenie były więc sukcesywnie usuwane, co w końcu spowodowało usychanie drzewa i w efekcie jego obumarcie.

Najwspanialsze jest to, że od tego dnia potańcówki odbywają się tu każdego roku.

Tegoroczna inicjatywa Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi, może pomóc organizatorom tej i innych imprez, jeszcze bardziej zadbać o pielęgnowanie lokalnych wartości, również w zakresie wspólnego spędzania wolnego czasu przy lokalnej muzyce, przysmakach i spotkaniach z sąsiadami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wrócą potańcówki wiejskie? Rząd wspiera ten projekt! Prekursorem KUL Wieżyca? - Dziennik Bałtycki

Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto