Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Włókniarz na skraju przetrwania

RK
Częstochowa. Jeżeli Włókniarz nie znajdzie strategicznego sponsora, a kibice zawiodą, klub nie będzie miał czym zapłacić zawodnikom za punkty i dziura budżetowa się jeszcze powiększy. Nieoficjalnie mówi się, że klub jest winien zawodnikom w sumie kilkaset tysięcy złotych. Kłopoty finansowe Włókniarza mogą spowodować, że w Częstochowie przestanie istnieć żużel na poziomie ekstraligowym.


Włókniarz bez strategicznego sponsora jest jednym z najbiedniejszych klubów w polskiej ekstralidze. Zatrudnił też na ten sezon zawodników, którzy od swojego pracodawcy nie żądają krociowego wynagrodzenia. Jedynym wyjątkiem jest naturalizowany w Polsce Norweg Rune Holta, którego występy w drużynie z Częstochowy finansuje prywatna firma Dreier.


Prezesowi Marianowi Maślance sen z powiek spędza jednak nie tyle obraz sportowy Włókniarza, który będzie w tym sezonie walczył o utrzymanie w ekstralidze, lecz spore zadłużenie sięgające jeszcze 2009 roku. Nie od dziś wiadomo, że klub złapał zadyszkę finansową z powodu występów w jego barwach najdroższych zawodników ekstraligi, Duńczyka Nickiego Pedersena i Amerykanina Grega Hancocka.

Zbiegło się to jednocześnie ze stratą głównego sponsora klubu, firmy Złomrex. Na jego miejsce nie udało aż do tej pory pozyskać żadnego innego podobnej wielkości. A trzeba pamiętać, że wsparcie Złomreksu przekazywane Włókniarzowi mogło wynosić nawet 2,5 mln złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto