Początek pierwszej połowy meczu z Chrzanowem MTS przespał i po 6 minutach przegrywał 1:5. Jednak potem kwidzynianie zaczęli nieco lepiej bronić i wreszcie trafiali w ataku i to wystarczyło, by po kwadransie odrobić straty - w 15 min. było 10:10. Końcówka pierwszej części gry też była udana dla gospodarzy, bo zdołali wypracować dwubramkową przewagę, na przerwę schodzili wygrywając 17:15.
O zwycięstwie PMOS Chrzanów zadecydował początek drugiej połowy. Po zmianie stron zawodnicy z Małopolski zdobyli 5 goli z rzędu, a potem kontrolowali wydarzenia na boisku i powiększali przewagę, ostatecznie wygrali 35:28.
W meczu Wisły z Kusym Szczecinniemal przez cały mecz prowadzili szczecinianie, ale w końcówce lepsi byli płocczanie, którzy ostatecznie zwyciężyli 27:25 (13:15). W ekipie Kusego znów szalał najlepszy strzelec turnieju Dariusz Zając, ale jego 14 goli nie wystarczyło do zwycięstwa.
Bardzo zacięte były mecze o miejsca 5-8. W pierwszym z nich KSSPR Końskie pokonało Zagłębie Lubin 36:35 (16:18), a wydarzeniem były 22 bramki Adama Janusa. W drugim meczu Śląsk Wrocław pokonał ChKS Łódź 28:27 (12:12).
MTS Kwidzyn – PMOS Chrzanów 28:35 (17:15)
MTS: Kochański, Michalczuk - Nawrocki 7, Grzymski 6, Potoczny 6, Grabowski 4, Majdziński 4, Grycman 1,
Bodenszac, Dobosz, Łapacz, Ossowski, Szymański, Ziemianek.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?