W pierwszej minucie mistrzów Polski zaskoczył najpierw Antoni Łangowski, a potem Przemysław Rosiak i zaczęło się od sensacyjnego 2:0 dla MMTS. Gospodarze szybko jednak wzięli za odrabianie strat i w 8 min. było już 5:5, a w miarę wyrównana walka toczyła się jeszcze przez kilka minut i stanu 8:8, potem Vive zaczęło kwidzynianom odjeżdżać i na przerwę schodziło z sześciobramkową zaliczką.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: MMTS Kwidzyn-Azoty Puławy 30:36 (14:16). Smutne pożegnanie z sezonem zasadnicznym
Druga połowa była już tylko formalnością, a gospodarze spokojnie pilnowali wyniku i do przewagi dokładali kolejne bramki. W ekipie MMTS na słowa pochwały zasłużył Antoni Łangowski, który rozegrał drugi niezły mecz z rzędu.
Vive Tauron Kielce-MMTS Kwidzyn 38:26 (19:13)
Vive Tauron: Sego, Szmal - Aguinagalde 6, Buntić 4, Jachlewski 4, Bielecki 3, Musa 3, Rosiński 3, Strlek 3, Tkaczyk 3, Cupić 2, Chrapkowski 2, Jurecki 2, Zorman 2, Kary: 4 minuty
MMTS: Kiepulski, Dudek, Kochański - Łangowski 6, Jędrzejewski 4, Zadura 3, Peret 3, Nogowski 3, Pilitowski 2, Sadowski 2, Mroczkowski 1, Rosiak 1, Seroka 1, Klinger, Kryszeń, Szczepański. Kary: 4 minuty
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?