W organizacji i przeprowadzeniu turnieju pomagało mu spore grono strażaków-ochotników z innych zastępów. Bez tej pomocy trudno byłoby tak sprawnie zawody zorganizować.
- Chcieliśmy oderwać chłopców sprzed telewizorów i komputerów, stąd pomysł na organizację turnieju - mówi Krzysztof Kosiński.
W rozgrywkach wzięły udział drużyny z Moraw, Gardei, Rozajn Wielkich, Cygan, Czarnego Dolnego oraz Wandowa. Mecze młodych strażaków były rozgrywane co miesiąc od listopada. W minioną sobotę rywalizacja dobiegła końca.
Już przed ostatnim turniejem faworytem do zwycięstwa była drużyna z Gardei i to właśnie ona wyjechała z Wandowa z pucharem za pierwsze miejsce. Tytuł króla strzelców również przypadł w udziale zawodnikowi z Gardei, Dawidowi Wróblowi. We wszystkich turniejach strzelił 31 bramek.
- Cieszę się, że zdobyłem ten tytuł, ale moim marzeniem było zdobycie 33 bramek. Nie udało się, szkoda - powiedział Dawid Wróbel.
Organizatorzy wyróżnili także najlepszego bramkarza. Został nim Sebastian Aniołkowski. Z grona piłkarzy wytypowano również najmłodszych uczestników turnieju. Zostali nimi Karol Krogulec i Mikołaj Szczęsny.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?