Tego dnia druhowie mieli sporo pracy, jednak to właśnie zalane przejście podziemne było najbardziej czasochłonne.
- Przejście podziemne na dworcu jest własnością PKP, jednak w tej sytuacji musieliśmy zareagować szybko. Wezwaliśmy strażaków, którzy wypompowali wodę - mówi burmistrz Miasta i Gminy Prabuty, Marek Szulc.
Przejście podziemne przy prabuckim dworcu jest stosunkowo nową inwestycją. Dlaczego doszło do zalania tunelu?
- To wyjątkowa sytuacja, wcześniej się to nie zdarzało. Warto, jednak pamiętać, że trwa remont dworca i nie wiemy jak odwodnić plac przed nim. Prowadzimy rozmowy z PKP, żeby zrobić wspólnie to odwodnienie, jednak do tej pory PKP nie zgadzało się z naszym pomysłem. Może to jest dobry moment, żeby do tego wrócić - podsumowuje.
PKP PLK również skomentowało zalanie przejścia podziemnego.
- W dniu 19 czerwca ulewne deszcze spowodowały, że woda z terenów pozakolejowych, nieodbierana przez studzienki uliczne, wdarła się do przejścia podziemnego na stacji Prabuty. Natychmiast interweniowały służby PLK oraz straż pożarna, która wypompowała wodę. Przejście zostało posprzątane i udostępnione tego samego dnia. Niestety woda spowodowała zalanie wind i uszkodzenie mechanizmów. Serwis zamówił już konieczne do wymiany części.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?