Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To się musiało w końcu wydarzyć. Sensacyjna porażka MMTS Kwidzyn!

Redakcja
Przed meczem ze Stalą najczęściej w Kwidzynie mówiło się o koncentracji i motywacji tak jakby od początku było wiadomo co jest na rzeczy. W końcu po dobrych meczach z mocarzami PGNiG Superligi MMTS Kwidzyn musiał się zmierzyć z zespołem z dużo niższej półki. W dodatku zespołem poranionym, poobijanym i przetrzebionym kontuzjami, który do Kwidzyna przyjechał w ledwie 12-osobowym składzie. W takich okolicznościach zwycięstwo gospodarzy wydawało się oczywistością, a jednak to goście cieszyli się z dwóch punktów na które w pełni zasłużyli.

Początek wcale jednak na to nie wskazywał, bo kwidzynianie, chyba pomni wszystkich przedmeczowych obaw, rozpoczęli grę w pełni skoncentrowani i w 8 min. prowadzili już 4:1. Niestety wszystko co się stało potem wskazuje na to, że mniej więcej w tym momencie ta koncentracja gdzieś uciekła. W ataku podopieczni Patryka Rombla zaczęli grać z olbrzymią nonszalancją, co owocowało głównie rekordową liczbą fauli przewinień ofensywnych, natomiast w obronie byli chyba mniej zadziorni niż zwykle. Dlatego w 13 min. było już 5:5 , a 5 min. później MMTS przegrywał 7:9. Nasz trener próbował rotować składem, ale na niewiele to się zdało, bo choć kwidzynianie dwukrotnie odrabiali straty, to potem znów popełniali proste błędy i na przerwę schodzili przegrywając 11:13. Gospodarze nie mogli sobie poradzić przede wszystkim z Michałem Wypychem, który bombardował nasza bramkę rzutami z drugiej linii.

Drugą połowę kwidzynianie też zaczęli niemrawo i w 35 min. przegrywali już 12:15. Potem jednak koncentracja jakby wróciła i w następnych minutach radzili sobie już znacznie lepiej, zwłaszcza w defensywie, gdzie dobrą robotę wykonywał zwłaszcza bramkarz Krzysztof Szczecina. W 42 min. po golu Mateusza Seroki MMTS doprowadził do remisu 17:17, ale Stal nie spasowała i przez następnych 10 minut odpowiadała na każdą bramkę kwidzynian, ani na moment nie dając im wyjść na prowadzenie. W 51 min. było 21:21, a potem dwa gole z rzędu zdobyli goście. Gospodarze szybko odpowiedzieli tym samym, ale mielczanie do końca walczyli jak lwy.

Na 30 sekund przed końcem kolejne jednobramkowe prowadzenie dał Stali Wypych, ale Patryk Rombel szybko wziął czas, a potem wycofał bramkarza, zaś jego podopieczni rozegrali wzorcową akcję, którą skutecznym rzutem, na 12-13 sekund przed końcem sfinalizował Maciej Pilitowski. Niestety kwidzynianie zapomnieli, że mecz się jeszcze nie skończył. Krzysztof Lipka szybko podał piłkę na środek do Michała Chodary, a ten rzutem z połowy boiska zdołał znaleźć drogę do pustej bramki, mimo że interweniować próbowali aż trzej zawodnicy MMTS. Kwidzynianie próbowali jeszcze powtórzyć podobny manewr, ale po błyskawicznym wznowieniu i podaniu do Pawła Gendy ten w ostatniej sekundzie trafił w słupek!

Porażka MMTS to na pewno spore zaskoczenie i kubeł zimnej wody na rozgrzane kwidzyńskie głowy, ale powiedzmy sobie szczerze kiedyś taki mecz musiał się kwidzynianom przytrafić. Poza tym być może podobnie jak przed rokiem o tej samej porze naszych szczypiornistów dopadł mały kryzys, co po dwóch poprzednich, bardzo ciężkich meczach, nie jest wykluczone. Na szczęście do zimowej przerwy w rozgrywkach pozostały już tylko dwa mecze , oba wyjazdowe, ale jeden łatwiejszy, a drugi trudniejszy. Najpierw, 7 grudnia, kwidzynianie pojadą do Elbląga, gdzie ich rywalem będą Meble Wójcik, a potem do Opola, gdzie zmierzą się z Gwardią.

MMTS Kwidzyn - Stal Mielec 25:26 (11:13)
MMTS: Kiepulski, Szczecina - Krieger 4, Nogowski 4, Seroka 4, Szpera 4, Genda 3, Potoczny 3, Peret 2, Pilitowski 1, Janikowski, Rosiak. Kary: 4 min.
Stal: Lipka - Wypych 8, Kyrylenko 5, Janyst 3, Krupa 3, Chodara 2, Krygowski 2, Kłoda 1, Krępa 1, Dementiew 1, Kubisztal. Kary: 10 min.
Sędziowali: Marek Baranowski, Bogdan Lemanowicz

Obserwuj nas na Twitterze!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto