Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Targowisko miejskie w Kwidzynie z obostrzeniami. Na ogrodzony teren może wejść maksymalnie 230 klientów

Mirosław Wiśniewski
Mirosław Wiśniewski
Metalowe płotki wyznaczają teren handlowy kwidzyńskiego targowiska. Zakład ds. Infrastruktury Miejskiej wyjaśnia, że nie ułatwi to kontrolowanie wprowadzonych ograniczeń
Metalowe płotki wyznaczają teren handlowy kwidzyńskiego targowiska. Zakład ds. Infrastruktury Miejskiej wyjaśnia, że nie ułatwi to kontrolowanie wprowadzonych ograniczeń Fot. Mirosław Wiśniewski
Odwiedzający targowisko miejskie muszą liczyć się z kolejnymi ograniczeniami. Miejsce zostało ogrodzone barierkami, a na teren targowiska jednorazowo może wejść maksymalnie 230 osób (bez osób prowadzących handel). - Teren targowiska de facto nie zmaleje – mówi Jan Kozłowski, dyrektor Zakładu ds. Infrastruktury Miejskiej, administratora tego terenu.

- Rok temu na wiosnę była podobna sytuacja i zrobiono to samo co teraz. Postawiono ogrodzenie tym samym zmniejszając powierzchnię targowiska i bardziej ściskając handlowców, zamiast szukać rozszerzenia i dystansu między poszczególnymi stoiskami. Do tego dla nas w ogóle nie było miejsca na targowisku, choć handlujemy w Kwidzynie już 20 lat. Pierwszeństwo miały osoby z Kwidzyna i powiatu kwidzyńskiego. Handlujący z zewnątrz mieli w tym okresie w ogóle nie przyjeżdżać. Teraz ma być niby podobnie. Mamy nie przyjeżdżać przez jakiś czas, albo zmniejszyć stoisko. To nie jest jednak takie proste, żeby zmieścić swój towar pod jedną parasolką – mówił jeden ze stałych handlowców kwidzyńskiego targowiska.

Dyrektor Zakładu ds. Infrastruktury Miejskiej uspokaja jednak, że tym razem nie wprowadzono takiego rozgraniczenia i targowisko otwarte jest dla wszystkich chętnych.

- Wychodzi nam, że powierzchnia targowa będzie właściwie taka sama jaka była zazwyczaj. Mamy przygotowane miejsce dla 80 handlujących, więc powinni zmieścić się wszyscy zainteresowani – mówi J. Kozłowski.

Handlujący przekonują jednak, że ograniczenie terenu targowiska barierkami nie wpływa na zachowanie wymaganego dystansu tylko powoduje ściśnięcie handlujących. Jak dodają najbardziej jest to widoczne na części owocowo-warzywnej, gdzie widok 8-9 osób stojących w kolejce do jednego stoiska nie jest czymś zaskakującym. Nieco inaczej wygląda część odzieżowa, gdzie stoiska odwiedza mniejsza ilość osób. W tych przypadkach handlującym łatwiej jest też kontrolować liczbę osób, które mogą wejść np. do danego namiotu.

-Tłumaczą nam, że muszą mieć teren pod kontrolą, bo wiosną wymagał tego Sanepid. Dzwoniłem jednak wówczas do Sanepidu w Kwidzynie oraz w Gdańsku i powiedziano mi, że nie ma takich wymagań. Kontrola miejsca owszem, ale Sanepid nie wymagał tego, żeby rynek był ogrodzony. Przez te barierki wcześniej był taki ścisk, że towar podawano przez płotki – mówi jeden z handlowców na kwidzyńskim targowisku.

Zapytaliśmy kwidzyński Sanepid o wprowadzane obostrzenia. W odpowiedzi Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kwidzynie nie wskazał jednoznacznie istniejącego obowiązku ograniczenia terenu targowego. Jolanta Mielniczak-Biesiekierska przypomniała natomiast, że 20 marca 2020 r. na mocy Rozporządzenia Ministra Zdrowia, wprowadzono w Polsce stan epidemii, a także szereg obostrzeń mających na celu jej ograniczenie.

Jak podkreślono aktualny stan prawny zawarty jest natomiast w Rozporządzeniu Rady Ministrów wydanym 19 marca. Określa ono min. wymagania odnośnie prowadzenia sprzedaży na straganie lub targowisku. Ponadto na stronie internetowej Głównego Inspektora Sanitarnego, została zamieszczona informacja w sprawie zaleconych działań zapobiegających zagrożeniu epidemiologicznemu COVID-19 na targowiskach, na których sprzedawana jest żywność. Zarządcy targowisk powinni zatem dostosować warunki sprzedaży na straganach i targowiskach do obowiązujących przepisów oraz wytycznych.
W zawartej informacji brak jest wskazania konieczności ogrodzenia terenu targowego. W uwagach skierowanych do zarządców mówi się natomiast o możliwości ograniczenia osób przebywających na targowisku.

-Bardzo ważna jest dbałość o czystość i higienę całego targowiska, zarządzanie odpadami: wywóz śmieci, regularne sprzątanie, a także zintensyfikowanie mycia i dezynfekcji toalet, wskazane jest ustalenie harmonogramów dezynfekcji obiektów ogólnodostępnymi środkami, dbałość o odstępy między klientami (np. informacje w formie plakatów jak myć ręce w toaletach ogólnodostępnych, wywieszki, a jeśli to konieczne ograniczenie liczby klientów przebywających jednocześnie na targowisku/bazarze, zapewnienie przy wejściu na bazar/targowisko pojemników z płynem dezynfekcyjnym). W przypadku gdy powyższe wymagania nie mogą być przestrzegane, zarządca targowiska powinien podjąć decyzję, w trosce o dobro i bezpieczeństwo konsumentów, o ograniczeniu działania części lub całości targowiska/bazaru – informuje GIS.

Handlujący informują, że w innych miastach targowiska funkcjonują normalnie, a jeśli już to stosowane są większe odstępy pomiędzy wystawcami.

-Szkoda, że po wiosennym zamknięciu targowiska nie wyciągnięto odpowiednich wniosków. Wówczas potraktowano nas jak piąte koło u wozu. Nikt z nami nie rozmawiał tylko podjęto decyzję odgórnie. Teraz mamy wrażenie jest podobnie, a my nie wiemy na czym stoimy – podkreślają handlowcy z kwidzyńskiego targowiska.

Jak wyjaśnia dyrektor Zakładu ds. Infrastruktury Miejskiej w Kwidzynie działania oparte są na Rozporządzeniu Rady Ministrów, które zostało opublikowane we czwartek, 25 marca 2021 r. Limit kupujących na targowiskach określono na 1 osobę na 20m2.

- Nie chodzi tutaj o samo postawienie barierek i ogrodzenie terenu, ale dzięki temu o wiele łatwiej jest kontrolować ile osób przebywa na danym terenie. Stąd też jedno wejście i wyjście z terenu targowiska. W sklepie przestrzeń handlową ograniczają ściany budynku, a ilość osób limituje się zazwyczaj dostępnymi koszykami. W przypadku targowiska nasz pracownik będzie liczył osoby wchodzące i wychodzące na ten teren. Poza tym przy wejściu wystawione będą środki do dezynfekcji rąk, z których będzie można skorzystać - mówi J. Kozłowski, dyrektor Zakładu ds. Infrastruktury Miejskiej w Kwidzynie.

Jak podkreśla J. Kozłowski sprzedaż na targowisku dozwolona będzie wyłącznie ze straganów i namiotów. Wszystkie samochody będą musiały pozostać na zewnątrz, aby nie zajmowały miejsca na targowisku. Warto dodać, że nie było to jednak restrykcyjne przestrzegane i spora część aut pozostała na targowisku. Podobnie sprawa wygląda z jednym miejscem wejścia i wyjścia. Mieszkańcy bardzo szybko rozłączyli wystawione płotki tworząc dodatkowe wejścia na teren targowiska.

Jak podkreśla dyrektor Zakładu ds. Infrastruktury Miejskiej na terenie targowiska jednorazowo będzie mogło przebywać 230 osób. Dotyczy to samych klientów, bez osób prowadzących działalność handlową.

-Teren targowiska de facto nie zmaleje – mówi J. Kozłowski. - Może trochę mniej będzie miejsc parkingowych, ale bez problemu skorzystać można z parkingu znajdującego się za budynkiem Starostwa Kwidzyńskiego przy ul. Kościuszki, a następnie łącznikiem przejść na teren targowiska.

Jak zapewnia dyrektor J. Kozłowski teren targowiska będzie można zwiększać lub zmniejszać. Jeśli pojawią się głosy, że jest problem z parkowaniem wówczas teren targowiska zostanie pomniejszony o odpowiednią ilość miejsc parkingowych. Jeśli będzie konieczność powiększenia targowiska rozszerzmy je kosztem wspomnianego parkingu.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto