Szósta kolejka pomorskiej IV ligi. Supra Kwidzyn zmierzyła się z drużyną Bałtyku Gdynia. Kwidzynianie wrócili z Gdyni z trzema punktami

Od pierwszych minut widać było przewagę zespołu z Gdyni. Spokój i kontrolę w rozgrywaniu piłki było widać z każdą kolejną minutą. Zawodnicy Supry natomiast wydawali się przestraszeni bardziej doświadczonych przeciwników. Pozbywali się piłki po jednym, dwóch kontaktach, najczęściej kończących się niedokładnym zagraniem. Bałtyk bardzo szybko wyszedł na prowadzenie. Zaledwie w 6 minucie gry, z wydawałoby się niegroźnej akcji, w bocznym sektorze boiska gospodarze wrzucili piłkę w pole karne. Bramkarz sparował piłkę wprost pod nogi nabiegającego Igora Jankowskiego, a ten z odległości 6 metrów umieścił futbolówkę w bramce.

Przewaga Bałtyku, a zarazem frustracja zawodników Supry rosła z każdą kolejną minutą. Sytuacja odmieniła się po 40 minucie spotkania. Zespół z Kwidzyna postanowił przejść do pressingu na przeciwnika, a to, jak się okazało skutecznie utrudniało grę gospodarzom. Efektem dobrej postawy w ostatnich minutach pierwszej połowy była bramka strzelona w 45 minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka znalazła się na 25 metrze przed bramką, gdzie ustawiony był Mateusz Motyliński. Precyzyjnym strzałem ominął on wszystkich zawodników wraz z bramkarzem, który pozostał na murawie po nieudanej interwencji podczas dośrodkowania. Supra doprowadziła do wyrównania.

Druga połowa to powrót do przewagi gospodarzy, którzy skupiali się jednak głównie na dośrodkowaniach z bocznych sektorów na co przygotowani byli obrońcy kwidzynian. Z każdą minutą coraz częściej do swoich sytuacji dochodzili goście. Duże problemy gospodarzom sprawiał skrzydłowy Michał Banasik, który mógł zaliczyć asystę po dośrodkowaniu, kiedy to nożycami próbował pokonać bramkarza Mateusz Pietrzyk. Piłka jednak odbiła się od słupka.

Kluczowe dla losów spotkania okazały się zmiany przeprowadzone przez Suprę w 66 minucie. Na boisku pojawili się Paweł Juchniewicz i Dariusz Staniaszek. Ten drugi wyprowadził kontratak z własnej połowy wypuszczając podaniem skrzydłowego Michała Banasika, który przytomnie znalazł drugiego ze zmienników w polu karnym, a ten markując strzał podał do Mateusza Pietrzyka. Mateusz nie pomylił się w sytuacji 1 na 1 z bramkarzem. Zaledwie 3 minuty po wprowadzeniu zmienników, w 69 minucie Supra Kwidzyn niespodziewanie wyszła na prowadzenie.

Taktyka obu zespołów nie zmieniła się do końca spotkania. Nisko w obronie ustawieni przyjezdni, którzy indywidualnymi akcjami stwarzali sobie sytuacje na strzelenie kolejnych bramek i z drugiej strony gospodarze, którzy z każdą minutą napierali coraz mocniej, ale ich pomysły na zdobycie bramek kończyły się niepowodzeniem. Supra Kwidzyn utrzymała korzystny wynik do końca i pierwszy raz w swojej 4 letniej seniorskiej historii wygrała z tak utytułowaną drużyną.

Bramki: Igor Jankowski (6’), Mateusz Motyliński (45’), Mateusz Pietrzyk (69’)

W siódmej kolejce drużyna Supry Kwidzyn zmierzy się na własnym boisku z zespołem Sparta Sycewice. Kwidzynianie z 13 punktami na koncie zajmują 4 pozycję w lidze, ich przeciwnicy natomiast zgromadzili 5 punktów i zajmują 14 lokatę. Mecz w sobotę, 9 września o godzinie 12:00 na stadionie miejskim w Kwidzynie.