Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkolna stołówka jak w restauracji

(sos)
- Liczy się nie tylko to, co na talerzu. Wystrój jadalni jest równie ważny - przekonuje Bożena Guzman, która prowadzi stołówkę w Szkole Podstawowej nr 5.
Fot. Mirosław Wiśniewski
- Liczy się nie tylko to, co na talerzu. Wystrój jadalni jest równie ważny - przekonuje Bożena Guzman, która prowadzi stołówkę w Szkole Podstawowej nr 5. Fot. Mirosław Wiśniewski
Wszystkie szkolne stołówki wyglądają tak samo: zwyczajne stoły, ceratowe obrusy i białe talerze. Tak powiedzieć może każdy, kto nie widział uczniowskiej jadłodajni w Szkole Podstawowej nr 5.

Wszystkie szkolne stołówki wyglądają tak samo: zwyczajne stoły, ceratowe obrusy i białe talerze. Tak powiedzieć może każdy, kto nie widział uczniowskiej jadłodajni w Szkole Podstawowej nr 5. Zresztą jadłodajnia to nieodpowiednie słowo - bardziej pasowałoby określenie "elegancka restauracja".

Od ośmiu lat prowadzi ją Bożena Guzman (od kilku lat bowiem szkolne stołówki dzierżawią od szkoły prywatne firmy).
- Pochodzę z rodziny od pokoleń związanej z gastronomią - wyjaśnia B. Guzman. - Dbałość o wystrój jadalni wyniosłam z domu. Nie wyobrażam sobie stołu bez białego obrusa, nawet w dużej stołówce. Lubię aranżować wystrój wnętrz, kocham zmiany. Nie uważam, że ważne jest jedynie to, co na talerzu.
Zapewne dlatego jej stołówka w Szkole Podstawowej nr 5 wyróżnia się spośród innych. Stołują się przede wszystkim uczniowie, ale także nauczyciele. Przychodzą także uczniowie z innych szkół i lekarze z pobliskiego szpitala.
- Muszę ciągle coś zmieniać -wyznaje B. Guzman. - Podchodzą do mnie dzieci i mówią, że też zrobią taki stroik na stół dla siebie. Podpatrują, przenoszą do domu moje pomysły. Również nauczyciele doceniają cotygodniowe zmiany wyglądu stolików.
- Bardzo podoba mi się w stołówce, zwłaszcza kącik nauczycieli - mówi Marek Jata z IV klasy. - Po remoncie jest inaczej, dużo ładniej. Są takie fajne szafki i cały wystrój jest ładny.
A co się dzieje, gdy dziecko zachoruje i nie je w stołówce przez dłuższy czas? Okazuje się, że pieniądze nie przepadają. Po prostu nie trzeb płacić za obiady pełnej kwoty w następnym miesiącu. Kto chce, może przyjść po obiad z menażką albo zjeść za chorego na miejscu.
Co, gdzie i za ile jadają uczniowie
Gimnazjum nr 2 w Kwidzynie. Z stołówki szkolnej korzysta ok. 120 osób. Jeden obiad kosztuje ucznia 3,50 zł, osobę spoza szkoły - 5 zł. Stołówkę prowadzi Janina Bania.
Gimnazjum nr 3 w Kwidzynie. Z stołówki korzysta ok. 130 osób. Jeden obiad kosztuje ucznia 3,50zł, osobę z zewnątrz - 4, 50 zł. Ulubionymi potrawami uczniów są frytki, a dorosłych kopytka z surówką. Stołówkę prowadzi Joanna Dąbrowska.
Szkoła Podstawowa nr 2 w Kwidzynie. Z stołówki szkolnej korzysta ok. 20

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto