Strażnicy swoim pojazdem nie zdążyli jednak zbyt długo nacieszyć, bo we wtorek w nocy, o godz. 1.17 u zbiegu ulic Toruńskiej i Łużyckiej, auto rozbili.
- Kierujący najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wjechał na kostkę brukową, która mogła być wilgotna od deszczu i uderzył w barierkę na środku ronda. Kierowca był trzeźwy - wyjaśnia asp. sztab. Marek Olszewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie.
Czytaj również:**W kwietniu kolejna rozprawa strażnika miejskiego oskarżonego o pobicie kolegi z pracy**
O całym zdarzeniu poinformowała nas w środę nasza Czytelniczka. Początkowo, cała historia wydawała się mocno nieprawdopodobna, zwłaszcza, że jeszcze we wtorek ok. godz. 18 samochód był "cały i zdrowy". Smutną prawdę potwierdziły jednak nadesłane zdjęcia.
- To kolizja, także taryfikator przewiduje za to mandat karny w przedziale 200-250 zł oraz 10 punktów karnych. Kierowca mandat przyjął - tłumaczy Marek Olszewski z kwidzyńskiej policji.
Skutki kolizji widać na zdjęciach. Ale cóż, nawet najlepszym się zdarza, zwłaszcza, że nocna służba nie należy do najłatwiejszych, a o chwilę nieuwagi jest o wiele łatwiej niż w ciągu dnia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
