Spektakl "Dekameron" w I Liceum Ogólnokształcącym w Kwidzynie. Był to czwarty występ polsko-niemiecko-ukraińskiej młodzieży [ZDJĘCIA]

- Projekt daje możliwość spróbowania swoich możliwości w wielu dziedzinach – aktorstwo, taniec, śpiew, kreatywne pisanie, ukazuje jak wszechstronny jest teatr oraz ile pracy potrzeba, aby „skleić” to wszystko w całość. Dzięki temu dowiadujemy się, że odnajdujemy się w nowych rolach i mamy predyspozycje do rzeczy, o które siebie nie podejrzewaliśmy – zdradza Angelika Żak, dwukrotna uczestniczka wymian młodzieżowych.

To już czwarty występ, który odbył się w Polsce – mimo trudnej sytuacji spowodowanej pandemią tradycja nieprzerwalnie trwa, a młodzi ludzie mogą rozwijać swoje kompetencje społeczne i językowe. Jak zwykle widzowie nie mogli czuć się zawiedzeni – „Dekameron” okazał się mozaiką kultur, języków i pomysłów, ponieważ to właśnie inwencja młodzieży wpłynęła na ostateczny kształt spektaklu. Dzieło autorstwa Giovanniego Boccaccia było tylko punktem wyjścia – aktorzy poszerzyli je o nowe znaczenia w odniesieniu do czasów COVID-19. Na scenie nie zabrakło rolek papieru toaletowego czy litrów płynu dezynfekującego.

- Spektakle na przestrzeni jedenastu lat ewoluowały. W ostatnich latach zyskały na wartości koncepcje aktorów, którym reżyser w wielu kwestiach pozostawia wolną przestrzeń – mówi Adam Walkiewicz, uczestnik projektów młodzieżowych od samego początku współpracy powiatów kwidzyńskiego i Osterholz-Scharmbeck.

Rzadko zdarza się, żeby w amatorskich teatrach grano muzykę na żywo. Alex Slyusarenko, Mark Christian Barz oraz Alina Hinrichs, którzy są profesjonalistami w swoim fachu, w autorskich aranżacjach stanowili idealne tło dla wydarzeń na scenie. Julie Kovtun to kolejne objawienie – jej głos wywarł niesamowite wrażenie na widowni. Natomiast za choreografią stała Karolina Rentflejsz, która już od lat tworzy wielkie rzeczy w krótkim czasie. Ponadto w tę sobotę zachwycił taniec współczesny w wykonaniu Filipa Krzysztofiaka i Kateriny Kunets.

Z przyjemnością ogląda się osoby, które z roku na rok co raz pewniej czują się na scenie. Ale nie brakowało również debiutantów. Kian Pourian, odpowiadający za reżyserię, nie wyróżnił postaci pierwszoplanowych, starając się podzielić czas sceniczny po równo wobec każdego uczestnika. Nadja Podolak miała pieczę nad kostiumami, czego efektem były oryginalne kreacje. Dzięki Björnowi Herrmannowi powstała scenografia i działało oświetlenie.

Projekt został dofinansowany dzięki Polsko – Niemieckiej Współpracy Młodzieży, placówce Bredbeck, IGS (szkoła integracyjna) oraz Starostwu Powiatowemu w Kwidzynie. Słowa uznania należą się Annie Świątkowskiej z Wydziału Rozwoju Powiatu i Polityki Społecznej w Starostwie Powiatowym w Kwidzynie. Od lat zajmuje się formalnymi kwestiami w sprawie projektów młodzieżowych – to dzięki jej zaangażowaniu wymiany młodzieżowe mogą mieć miejsce. W tamtym roku z udziału w wymianach zrezygnowała Kasia Drelich, wieloletnia opiekunka i tłumaczka młodzieży z Polski. To ona doprowadziła do pierwszego spektaklu, który został wystawiony przed kwidzyńską publicznością.

Na sobotnim występie gościły władze powiatu kwidzyńskiego – Jerzy Śnieg, przewodniczący Rady Powiatu Kwidzyńskiego, oraz Wiesław Wosiak, wicestarosta.

- W następnym roku chciałabym ponownie stać się częścią grupy projektowej – dodaje Filip Bednarek, dla którego był to drugi wyjazd do Bildungsstätte Bredbeck.