Uroczystym ślubowaniem w Sali Herbowej Starostwa Powiatowego posterunkowi Krzysztof Potiuk i Łukasz Rzepny rozpoczęli służbę w kwidzyńskiej policji. Obaj o niej marzyli, choć zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństw.
- To był nasz świadomy wybór - stwierdzili.
To nie są puste słowa
Mł. insp. Marek Karpiński, komendant powiatowy policji w Kwidzynie, wręczył im policyjne odznaki i służbowe pióra. W uroczystości wzięli udział ich rodzice, przedstawiciele władz samorządowych oraz ks. prałat Wojciech Kruk, kapelan policjantów. Komendant Karpiński nawiązał do słów ślubowania, w którym mowa była o honorze, godności, poświęceniu zdrowia i życia.
- Jeśli komuś się wydaje, że to puste słowa, niech lepiej nie podejmuje pracy w policji. Godność i honor to podstawowe cechy policjanta, który służy społeczeństwu - uważa M. Karpiński.
Sam bardzo dobrze pamięta własny pierwszy dzień w pracy.
- Emocjonowały mnie najdrobniejsze sprawy, do czasu, gdy przekonałem się, że przede wszystkim należy realnie oceniać sytuację. Pierwsze dni były bardzo stresujące - wspomina komendant.
Jako doświadczony policjant, mł. insp. Marek Karpiński radzi nowym funkcjonariuszom, aby nieustannie doskonalili swoje umiejętności.
- Muszą być przygotowani na każdą okoliczność. Teraz spotykamy się z odmianami przestępczości, których kiedyś nie było, a brutalizacja pewnych zachowań przestępców powoduje, że tylko samodoskonalenie może uratować zdrowie i życie. Ważna jest organizacja służby, dobre wyposażenie, ale i świadomość, że nie można spocząć na laurach, pomoże im przetrwać trudne chwile - radził młodym Marek Karpiński.
Wzruszenia rodziców
Starosta Leszek Czarnobaj wręczył funkcjonariuszom listy gratulacyjne.
- Chciałbym, by mieszkańcy mówili o was ,nasi policjanci" - stwierdził. - Najważniejsze, żebyście służyli sprawie, a nie określonym osobom, które chcą wykorzystywać prawo. Zależy mi, aby policjanci w powiecie kwidzyńskim byli przyjaciółmi społeczeństwa.
Wzruszenia, ale i obaw nie kryli rodzice policjantów.
- Syn zdaje sobie sprawę, że to niebezpieczna służba, ale taki zawód wybrał. Trochę mu odradzałam, ale było to jego marzenie - mówiła mama post. Łukasza Rzepnego.
Świeżo upieczeni policjanci twierdzą, że o takiej służbie marzyli.
- Ukończyłem studia na kierunku resocjalizacja. Podczas szkolenia wojskowego od razu złożyłem dokumenty z prośbą o przyjęcie do pracy w policji, i udało się - mówi post. Krzysztof Potiuk.
- Po skończeniu liceum czekałem cały rok. Przez ten czas zdawałem różnego rodzaju testy sprawnościowe i psychologiczne. Później dostałem się do oddziałów prewencji policji w Warszawie, służyłem w kompanii reprezentacyjnej. Praca na tyle mi się spodobała, że postanowiłem nadal służyć w policji - post. Ł. Rzepny.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?