Kwidzynianie wiosną spisują się przeciętnie, ale wydawało się, że z Gedanią powinni sobie jednak poradzić, bo rywale w pięciu rozegranych meczach rundy rewanżowej wywalczyli ledwie punkt. Pierwsza połowa rzeczywiście przebiegała po myśli gospodarzy, którzy mieli optyczną przewagę, a do tego po golu Mateusza Górki w 36 minucie objęli oni prowadzenie. Zawodnik Rodła trafił do siatki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Niestety po przerwie to rywale radzili sobie coraz lepiej, a Rodło wyraźnie zaczęło bronić wyniku, co zostało ukarane w 84 min., gdy gola wyrównującego zdobył Marek Steinborn. Zawodnik Gedani, w sporym zamieszaniu, przyłożył nogę po dośrodkowaniu z linii bocznej pola karnego. Kwidzynianie już nie zdążyli odpowiedzieć, choć w samej końcówce mieli jeszcze ku temu co najmniej jedną okazję i mecz zakończył się podziałem punktów.
CZYTAJ TAKŻE: Stolem Gniewino-Rodło Kwidzyn 1:0 (0:0). Brak armat i pierwsza porażka
A w następną niedzielę kwidzynian czeka jeszcze trudniejsze zadanie, bo zmierzą się z Aniołami Garczegorze, czyli najlepszą drużyną wiosny w IV lidze. Kaszubski zespół wygrał wszystkich pięć meczów zdobywając w nich aż 16 goli, a do tego dopisał jeszcze do swego konta 3 punkty za walkower z Zawiszą Borzytuchom, który wycofał się z rozgrywek.
Rodło Kwidzyn – Gedania Gdańsk 1:1 (1:0)
Bramka: Mateusz Górka (36) – Marek Steinborn (84)
Rodło: Njinma – Michalczyk (81 Pokwicki), J. Gretkowski, Kalinowski, Simson – Martyka, Górka, Kucenko (62 Delengowski), Dreszler – Myścich (74 Gwóźdź), M. Gretkowski (70 Bagiński).
Gedania: Robakowski - Wasielewski, Lipka-Wszołczyk, Steinborn, Bemowski (46 Szpręglewski) - Gajewski, Skórka, Regliński (62 Gorwa), Sałanowski - Zaniewski (70 Felusiak), Bławat (58 Bocheński)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?