Robert Orzechowski pojawił się na boisku w 40 minucie, zmieniając nieźle spisującego się Patryka Kuchczyńskiego i też zaliczył w miarę udany występ. Jego notę obniża zmarnowana szansa na minutę przed końcem meczu i jedna strata zakończona kontrą rywali.
- Tę sytuację powinienem wykorzystać, ale w drugim przypadku byłem faulowany – przekonuje prawoskrzydłowy reprezentacji. - Dokładnie już przyglądaliśmy się tej sytuacji, gdy z trenerem analizowaliśmy mecz.
Z porażki ze Słowenią trener Bogdan Wenta nie robił dramatu. Po meczu podziękował wszystkim za walkę a potem wytłumaczył dlaczego przegrali.
- Jego zdaniem na porażkę złożyło się kilka czynników, m.in. słaba gra w obronie i kiepska skuteczność – relacjonuje "Orzech".
Po środowej porażce Polacy spadli na trzecie miejsce w tabeli, ale mają tyle samo punktów – 3 - co drudzy Portugalczycy. W tabeli przewodzą Słoweńcy, którzy wygrali wszystkie dotychczasowe.
- Na razie nie ma podstaw do niepokoju, bo do Euro 2012 awansują dwa zespoły z grupy. Zresztą naszym celem nadal jest pierwsze miejsce. Zrobimy wszystko, żeby w sobotę pokonać Słoweńców – zapowiada „Orzech”.
Na razie nie wiadomo, czy trener Bogdan Wenta szykuje jakieś zmiany w wyjściowym składzie. Mecz ze Słowenią zostanie rozegrany w Zielonej Górze. Początek o godz. 14.30, bezpośrednia transmisja w TV 4.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?