Radosław Wojtaszek został mistrzem Polski w szachach. To już czwarty tytuł zdobyty przez zawodnika MTS Kwidzyn

W 78. Indywidualnych Mistrzostwach Polski w szachach, rozgrywanych w Bydgoszczy, uczestniczyło 16 zawodników. W turnieju kobiet, który rozgrywany był po raz 73. rywalizowało natomiast 10 pań (turniej wygrała Klaudia Kulon). Zgodnie z regulaminem mistrzostwa rozgrywane były systemem pucharowym, przy czym każdy mecz składał się z dwóch partii rozgrywanych tempem 90 minut na 40 posunięć + 30 minut na dokończenie partii (z dodawaniem 30 sekund na każde posunięcie od początku partii). W przypadku remisu w meczu rozgrywana była dogrywka: dwie partie tempem 15 minut + 10 sekund na każdy ruch. W przypadku dalszego remisu rozgrywane były dwie partie tempem 5 minut + 3 sekundy na każdy ruch. Gdyby i wówczas nie padło rozstrzygniecie zwycięzcę wyłonić miała dodatkowa partia rozgrywana systemem armagedon, w którym zawodnik grający białymi otrzymuje 5 minut, a zawodnik grający czarnymi 4 minuty (uczestnik z wyższym rankingiem ma prawo wyboru koloru). Zawodnik grający białymi musi wówczas wygrać partię, aby wygrać mecz.

Jednym z uczestników męskiego turnieju był występujący w barwach MTS Kwidzyn, arcymistrz Radosław Wojtaszek. Wychowanek kwidzyńskiego klubu przed turniejem plasował się na drugim miejscu wśród szachistów w Polsce. Same mistrzostwa rozpoczęły się dla Radosława Wojtaszka od starcia z Igorem Janikiem (Hetman Elbląg), które zakończyło się zwycięstwem kwidzynianina 3:1 (1:0, 0:1, 1:0, 1:0). W kolejnej rundzie Wojtaszek zmierzył się natomiast z Grzegorzem Gajewskim (Hetman Katowice), którego również pokonał 3:1. Tym razem jednak pojedynek rozpoczął się od dwóch remisów, po czym przyszły dwa zwycięstwa zawodnika MTS Kwidzyn.
Trzecia runda oznaczała już półfinał mistrzostw Polski, w którym rywalem R. Wojtaszka był Bartosz Soćko (Hetman Katowice). Pierwsza partia zakończyła się zwycięstwem kwidzynianina, a w drugiej padł remis. Ostatecznie z wynikiem 1,5:0,5 wygrał Radosław Wojtaszek i awansował do finału tegorocznego turnieju.

Jego rywalem w walce o tytuł mistrzowski był Wojciech Moranda (Wieża Pęgów), który w półfinale pokonał Pawła Teclafa (Ormuzd Kartuzy) 2,5:1,5. Rozgrywka finałowa rozpoczęła się od zwycięstwa Wojciecha Morandy, natomiast kolejna partia zakończyła się wygraną Radosława Wojtaszka. Trzecia gra zakończyła się remisem, więc tytuł mistrzowski nadal pozostawał nierozstrzygnięty. W ostatnim pojedynku górą był jednak Radek Wojtaszek (cały mecz 2,5:1,5) i to on został indywidualnym mistrzem Polski.

- Jestem dumny, że po raz 4 udało mi się zdobyć medal i zostać Mistrzem Polski – podkreśla Radosław Wojtaszek. - Żaden z meczów nie był dla mnie łatwy, było kilka momentów kryzysowych. Już w pierwszym meczu z Igorem Janikiem czekała na mnie raczej niespodziewana dogrywka. Potem było już tylko trudniej, a kulminacją był finał z Wojciechem Morandą, w którym musiałem odrabiać straty po pierwszej przegranej partii. Wygrałem jednak „na zawołanie” drugą partię klasyczną i w dogrywkach rozstrzygnąłem mecz na swoją korzyść. Satysfakcja z wygranej jest właśnie tym większa, że przezwyciężyłem te wszystkie momenty kryzysowe. To chyba zawsze największa wartość dla sportowca.

Warto dodać, że Radosław Wojtaszek jako jedyny zawodnik w historii wygrał mistrzostwa Polski w każdym formacie (system kołowy - lata 2005 i 2016, system szwajcarski – rok 2014, oraz system pucharowy – rok 2021). Przypomnijmy również, że dwukrotnie kończył zawody na drugim miejscu (lata 2009-2010), a trzykrotnie był trzeci (lata: 2006, 2008 i 2011).