Rada Miejska w Kwidzynie. Mariusz Wesołowski jedynym kandydatem na przewodniczącego?

O wyborze nowego przewodniczącego Rady Miasta, radni zdecydować mają na najbliższym posiedzeniu. Wcześniej jednak, zgodnie ze Statutem Miasta Kwidzyna, będą musieli podjąć uchwałę dotyczącą rezygnacji Gorlewicza. Potem z własnego grona, w głosowaniu tajnym, wybiorą nowego przewodniczącego.
Procedura jest w tym wypadku identyczna, jak w przypadku powołania rady na nową kadencję.

Naturalnym kandydatem Platformy Obywatelskiej jest Mariusz Wesołowski, do tej pory zastępca Gorlewicza. Ze względu na większość PO w miejskiej radzie trudno spodziewać się, by wynik tego głosowania był inny, oczywiście pod warunkiem, że to on na to stanowisko zostanie przez klub zaproponowany. Z takiego też założenia wychodzą Kwidzyniacy oraz PiS.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kazimierz Gorlewicz zrezygnował z funkcji przewodniczącego Rady Miasta Kwidzyna

- Kandydata na przewodniczącego Rady Miejskiej zaproponujemy w kolejnej kadencji - usłyszeliśmy od szefa klubu Marka Sidora.

A jak sprawę wyboru nowego szefa rady widzi Prawo i Sprawiedliwość?

- Mogę jedynie odpowiedzieć za samego siebie odpowiedzieć, bo już szefem klubu nie jestem od listopada 2016 roku. Ja nikogo nie zamierzam zgłaszać. Klub raczej też nie, bo jesteśmy realistami - mówi nam radny Roman Szałapski.

Jeśli to rzeczywiście Mariusz Wesołowski zostanie przez PO zaproponowany na stanowisko szefa rady - a to raczej więcej niż pewne - to debiutował w tej funkcji nie będzie. Już wcześniej zdarzało się, że przewodniczył obradom.

Co więcej, zdaniem niektórych radnych opozycji, Wesołowski to dobry kandydat. Jacek Strociak z PiS, podczas gorącej dyskusji na temat odwołania Gorlewicza w listopadzie ubiegłego roku, przyznał, że Wesołowski jest „koncyliacyjny i potrafi rozmawiać z opozycją i łagodzić spory”.

Kto ostatecznie zostanie przewodniczącym Rady Miejskiej, najprawdopodobniej dowiemy się jeszcze przed przerwą wakacyjną.