Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prawo a e-hulajnogi. Gdzie jeździć: po chodnikach czy drogach rowerowych?

Maciej Pietrzak
Większość hulajnóg - w świetle obecnie obowiązujących przepisów - ze względu choćby na moc silnika można przyrównać do motorowerów.
Większość hulajnóg - w świetle obecnie obowiązujących przepisów - ze względu choćby na moc silnika można przyrównać do motorowerów. archiwum PP
Od początku maja na ulicach Trójmiasta pojawiło się kilkaset hulajnóg elektrycznych różnych firm. Cieszą się one sporą popularnością, ale sprawiają też spore problemy, chociażby pieszym.

W sprawie kłopotów z e-hulajnogami w Gdańsku zwrócił się w ostatnim czasie do władz miasta w interpelacji radny Karol Ważny z Koalicji Obywatelskiej. Podkreślił, że wciąż z prawnego punktu widzenia nie wiadomo, gdzie tymi jednośladami należy się poruszać - czy po jezdni, drogach rowerowych, czy chodnikach. Zaznaczył też, że e-hulajnogi często są zostawiane byle gdzie, choćby na środku chodnika.

Skrajnym przykładem braku uregulowania statusu tych pojazdów była kilka tygodni temu głośna sprawa ukarania mandatem w Warszawie kobiety.... potrąconej przez osobę jadącą e-hulajnogą. Sytuacja została zinterpretowana przez policjantów jako zderzenie dwójki pieszych i ukarana została ta osoba, która nie zachowała odpowiedniej ostrożności.

Niestety, samorządy, jak zaznaczono w odpowiedzi na interpelację radnego Ważnego, mają mocno ograniczone możliwości działania, a do rozwiązania tego problemu potrzebne są zmiany ustawowe. Ministerstwo Infrastruktury zapewnia, że nad takimi zmianami pracuje, ale ewidentnie widać, że prawo ogólnokrajowe w przypadku e-hulajnóg nie nadążyło za rzeczywistością.

- Większość hulajnóg - w świetle obecnie obowiązujących przepisów - ze względu choćby na moc silnika można przyrównać do motorowerów. To oznacza, że nie powinno się nimi jeździć ani po chodnikach, ani po drogach rowerowych. Niemniej na podstawie wcześniejszych doświadczeń innych polskich miast przeważa stanowisko, że najwłaściwszym miejscem dla elektrycznych hulajnóg są właśnie ścieżki rowerowe. Za tym przemawia maksymalna prędkość tych pojazdów: 20-25 km/h, czyli podobna do tej, jaką rozwijają rowery z napędem elektrycznym - czytamy w odpowiedzi na interpelację radnego.

- Z punktu widzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, a to uważam jest najważniejsze, hulajnoga porusza się z prędkością większą aniżeli pieszy, więc kierujący nią powinni poruszać się po drogach dla rowerów - podkreśla Jerzy Rudziński, zastępca dyrektora Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego.

- Ale z drugiej zaś strony - dodaje - drogę dla rowerów stosuje się w celu wyeliminowania z niej innych pojazdów niż rowery. Wierzymy jednak, że ustawodawca w najbliższym czasie stworzy odpowiednie zapisy Kodeksu drogowego, rozwiewając tym samym wszelkie wątpliwości.

To, że e-hulajnogi nie mają baz dokujących, sprawia, że mogą zostać pozostawione praktycznie gdziekolwiek. No i niestety - co widać po trójmiejskich ulicach - wielu ich użytkowników nie dojrzało jeszcze do korzystania z tego typu sprzętu. Jednoślady często bowiem ustawiane są na środku chodnika, utrudniając przejście, czy np. w bramach.

W Warszawie tamtejszy zarząd dróg usunął już z ulic i przetrzymuje w swoich magazynach ponad pół tysiąca tak pozostawionych hulajnóg! Bardzo prawdopodobne, że u nas sytuacja się powtórzy, dlatego nasz Zarząd Dróg i Zieleni już skierował stosowne ostrzeżenie do działających w stolicy Pomorza operatorów e-hulajnóg. **

Problem z tymi elektrycznymi hulajnogami ma jednak nie tylko Polska. Stosowne przepisy szczegółowo regulujące funkcjonowanie e-hulajnóg dopiero w ostatnich dniach przyjął niemiecki Bundesrat. U naszych zachodnich sąsiadów zasadniczo e-hulajnogami trzeba się będzie poruszać po ścieżkach rowerowych. Na chodnikach będzie można jeździć - ale tylko pojazdami, które rozwijają prędkość maksymalnie 12 km/h. W niemieckich przepisach nie ma obowiązku poruszania się tymi pojazdami w kasku, z e-hulajnóg można za to korzystać dopiero po ukończeniu 14 roku życia.

We wrześniu dotychczasowe przepisy regulujące funkcjonowanie e-hulajnóg na bardziej restrykcyjne mają zmienić za to Francuzi. Tu - podobnie jak w Niemczech - tego typu pojazdy będą mogły jeździć po chodnikach tylko wtedy, gdy będą napędzane siłą mięśni. Francuski rząd chce też zakazać jazdy tymi pojazdami w słuchawkach, a korzystać będą mogli z nich już użytkownicy powyżej 8 lat, ale do 12 roku życia z założonym na głowę kaskiem.

Przypominamy, że za samo wypożyczenie e-hulajnogi na minuty w Trójmieście zapłacimy w zależności od firmy od 2,5 do 3 zł. Każda minuta jazdy kosztuje z kolei około 50 groszy.

Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:

POLECAMY W NASZEMIASTO.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto