Powiślańska Koalicja Obywateli. Kilka ugrupowań stworzyło jeden blok wyborczy

O tym, że przed wyborami samorządowymi ma powstać jeden większy blok skupiający różne ugrupowania polityczne i organizacje społeczne mówiło się w Kwidzynie od dawna. Teraz ta koncepcja się zmaterializowała.

- Z ideą stworzenia jednego, wspólnego bloku wyborczego wystąpiliśmy już na początku roku. Do dziś trwały rozmowy programowe i wspólne ustalenia. Nie wszystkie partie skorzystały z naszej oferty, np. z przyczyn programowych, choć niektóre po prostu zdecydowały się startować samodzielnie, pod własnym szyldem partyjnym. My utworzyliśmy jednak wspólny komitet, choć wiemy, że w wielu kwestiach się różnimy, to łączy nas wspólny mianownik, jakim jest Kwidzyn - tak ideę powstania komitetu tłumaczył Piotr Widz (PO), kwidzyński radny sejmiku wojewódzkiego.

Podczas briefingu po obu jego stronach zasiadły panie reprezentujące dwa inne ugrupowania, które przystąpiły do wspólnego bloku. Pierwszą z nich była Ewa Stec, szefowa lokalnych struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego, drugą Jolanta Szulc, reprezentująca Związek Nauczycielstwa Polskiego. I właśnie obecność tej ostatniej była największym zaskoczeniem, zwłaszcza, że w Powiślańskiej Koalicji Obywateli zabrakło Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Przystąpienie do szerokiej wyborczej koalicji tłumaczyła tym, że ZNP nadal chce mieć wpływ na lokalną edukację i chce utrzymać wysoki poziom nauczania w naszym powiecie.

- Przez trzy kadencje byłam radną z list SLD, ale nasz związek jest apolityczny i każdy członek może kandydować z jakiej listy chce. Teraz dla dobra Kwidzyna w trosce o dobro oświaty zdecydowałam się przyjąć ofertę Powiślańskiej Koalicji Obywateli - tłumaczy Jolanta Szulc.

Głos w sprawie zabrał także Sojusz Lewicy demokratycznej: - Jolanta Szulc podpisała umowę z PKO samodzielnie, a kandydaci z tego związku znajdą się też na naszych listach - przekonuje Antoni Barganowski z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Oprócz trzech wspomnianych ugrupowań w składzie Powiślańskiej Koalicji Obywateli znalazły się jeszcze Komitet Obrony Demokracji, Obywatelskie Porozumienie Samorządowe i Kwidzyńskie Towarzystwo Inicjatyw Samorządowych.

- Różnimy się od siebie, mamy różne wartości, inne cele czy poglądy. Ważne jest jednak, aby te różnice docenić i właśnie na tym budować spójną lokalną społeczność - mówiła w trakcie briefingu Monika Szerszeń, która zaprezentowała także logo Powiślańskiej Koalicji Obywateli.

W trakcie spotkania głos zabierali również Tomasz Pisarek, były poseł Jerzy Kozdroń oraz starosta Jerzy Godzik. Wszyscy mówili o celach jakie stawia sobie nowy komitet wyborczy, zachęcając jednocześnie obywateli Kwidzyna i powiatu kwidzyńskiego, by przystępowali do PKO i zgłaszali swe kandydatury.

- Chciałbym zaapelować do wszystkich mieszkańców, by przystępowali do naszego porozumienia.Żeby wspólnie wsparli nasza działalność wyborczą, która potem przełoży się na działalność samorządową. Problem list wyborczych jest na razie otwarty, ale te listy kandydatów będzie budować w oparciu o wiedzę i doświadczenie samych mieszkańców, bez względu na ich przynależność. Dlatego zwracamy się do wszystkich osób, które chciałby się sprawdzić w działaniu na rzecz społeczności lokalnej, żeby się zgłaszały do biura partii przy ul. Warszawskiej 14, do sekretariatu. Jednocześnie zachęcamy ich do kandydowania - przekonywał Jerzy Kozdroń.

Więcej o programie nowej koalicji oraz kandydatach na radnych dowiemy się 14 września. Na ten dzień zaplanowana została otwarta konwencja PKO, która odbędzie się na Placu Jana Pawła II. Organizatorzy zapraszają do udziału wszystkich mieszkańców, zwłaszcza, że w trakcie konwencji zaprezentowany zostanie również kandydat na burmistrza Kwidzyna. Uczestnicy briefingu w tym przypadku nie chcieli mówić o personaliach, ale byłoby sporym zaskoczeniem, gdyby tym kandydatem nie był obecny burmistrz Andrzej Krzysztofiak.

Powiślańska Koaliacja Obywateli. Wypowiedź Jerzego Godzika, starosty kwidzyńskiego