Przed Sądem Rejonowym w Głogowie miał rozpocząć się we wtorek proces Janusza M., mieszkańca powiatu górowskiego, który w październiku ubiegłego roku w bestialski sposób próbował pozbyć się psa w miejscowości Glinka. Według relacji świadków 26-latek miał go wywiesić za okno, powieszonego na kablu, a następnie wyrzucić z 1. piętra na betonowe podłoże. Na szczęście, zmaltretowany owczarek przeżył, mimo obrażeń i skrajnego niedożywienia. Przez wiele tygodni oprawca przetrzymywał go w pomieszczeniu gospodarczym głodząc i nie dając wody.
– Oskarżony nie zważał przy tym ani na cierpienie zwierzęcia, ani na prośby sąsiadów, by wciągnął psa z powrotem do mieszkania – mówiła po wystawieniu aktu oskarżenia Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Sąsiedzi, którzy byli świadkami całego zdarzenia wezwali policję. Po zatrzymaniu mężczyzna wpadł w szał i zdemolował radiowóz
Na rozprawę nie przyszedł, bo przepadł. Odnalazł się... w więzieniu
Na sali rozpraw stawił się jednak jedynie obrońca oskarżonego. Samego Janusza M. nie udało się odnaleźć, aby prawidłowo przekazać mu wezwanie do stawiennictwa w sądzie.
Jak się okazało przed rozprawą, mężczyźnie nie udało się dostarczyć wezwania... ponieważ w międzyczasie został pozbawiony wolności w związku z inną sprawą i przebywa w Zakładzie Karnym w Prudniku.
– Ponieważ w międzyczasie przesyłka była awizowana, a awizowana była właśnie w momencie, kiedy został on ujęty i osadzony w zakładzie karnym, nie można uznać, że to awizo jest sprzeczne, dlatego też sąd wyznaczy jeszcze jeden termin – mówi sędzia Katarzyna Szynal.
Rozprawa została wyznaczona na wrzesień. Tym razem odnalezienie oskarżonego, aby dostarczyć mu wezwanie, nie będzie trudne. Mężczyźnie grozi do 7 i pół roku więzienia, ze względu na działanie w warunkach recydywy.
Warto dodać, że po zatrzymaniu w tej sprawie w dniu 12 października Janusz M. został na wniosek prokuratora tymczasowo aresztowany przez Sąd Rejonowy w Głogowie na okres dwóch miesięcy, ale mimo prokuratorskiego wniosku o przedłużenie aresztu, sąd go nie zastosował. Janusz M.
Z opinii o oskarżonym wydanej przez dwóch biegłych lekarzy psychiatrów wynika, że jest on uzależniony od substancji psychoaktywnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?