Powiat. Trzy jednostki z powiatu kwidzyńskiego dołączyły do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Łącznie jest to już 11 jednostek

-Oczywiści samo włączenie w struktury Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego może być dla danej jednostki OSP pewną formą nobilitacji. Można powiedzieć, że jest to elita jeśli chodzi o jednostki ochrony przeciwpożarowej. Nie chcę jednak traktować tego w ten sposób, bo gdy jedziemy do zdarzenia i na miejsce przyjedzie jednostka, która nie jest włączona do krajowego systemu, to działa tak samo jak my i w niczym nam nie ustępuje – mówi mł. kpt. Krzysztof Skoczek, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Kwidzynie.

Czym się zatem różnią? Jednostki nie włączone do KSRG działają na terenie danej gminy, choć na mocy porozumień między gminami często działają również na sąsiednich terenach. W przypadku jednostek z krajowego systemu ich terenem działania jest dany powiat. W wyjątkowych sytuacjach są jednak również dysponowane poza teren powiatu. Tak było m.in. gdy jednostki z powiatu kwidzyńskiego brały udział w usuwaniu skutków wichur w Rytlu, Suszku i okolicach czy też gaszeniu pożaru w Skórczu.
Kolejna widoczna różnica to coroczne dotacje od państwa na zakup sprzętu ratowniczego. Jednostki będące w krajowym systemie otrzymują nieznacznie większe środki na ten cel, więc jest to więc wyraźny zysk dla tych jednostek. Wiąże się to jednak również z większymi wymaganiami. Jednostki te częściej są dysponowane oraz częściej mają inspekcje gotowości operacyjnej czyli kontrole z Państwowej Straży Pożarnej sprawdzające m.in. ich mobilność, umiejętności, stan wiedzy i gotowości operacyjnej.

Dotychczas w KSRG funkcjonowało 8 jednostek z powiatu kwidzyńskiego. W tym roku dołączyły do nich 3 kolejne, a czwarta otrzymała przedłużenie na kolejne 5 lat.

-Dawniej jednostki włączano do systemu bezterminowo. Następnie ograniczono ten czas do 5 lat. I tak właśnie jest w przypadku OSP Rakowiec, któremu w tym roku upływała 5 letnia kadencja w strukturach KSRG. W tym roku jednostka ta otrzymała zatem przedłużenie swojej bytności w tym systemie. W trzech przypadkach są to natomiast debiutanci – mówi K. Skoczek.

To OSP Nebrowo Wielkie, OSP Trzciano i OSP Rozajny, które do krajowego systemu przystąpiły po raz pierwszy. Chęć przystąpienia do systemu mają też inne jednostki z terenu powiatu kwidzyńskiego, jednak nie znalazły się w obecnym planie włączenia jednostek do KSRG.

-Od nowego roku rozpocznie się nowy plan i myślę, że nie będzie żadnych przeciwwskazań, aby takie jednostki jak OSP Kołodzieje czy OSP Obrzynowo też dołączyły do tego systemu – mówi mł. kpt. K. Skoczek.

Dlaczego do systemu dostały się jednostki z Nebrowa Wlk., Trzeciana i Rozajn?

-Wynika to z analizy zabezpieczenia operacyjnego naszego powiatu czyli czasu dotarcia, czasu udzielenia pomocy w danym obszarze. I stąd włączenie właśnie tych jednostek. Oczywiście nie mogą być to jednostki z przypadku, muszą mieć odpowiednio wyszkolonych druhów i odpowiedni sprzęt. Wszystkie jednostki włączone spełniają oczywiście te wymagania – wyjaśnia Oficer Prasowy Komendanta KP PSP w Kwidzynie.

Krzysztof Skoczek zaznacza przy tym, że to jednostki OSP starają się o włączenie do KSRG. Procedura włączenia w struktury systemu to bowiem umowa trójstronna między komendantem powiatowym PSP, daną jednostką OSP i podmiotem utrzymującym daną jednostkę (urząd miasta/gminy), który płaci za sprzęt, badania lekarskie czy ekwiwalent za udział w działaniach ratowniczych.

Obecnie w strukturach Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego funkcjonuje 11 jednostek z powiatu kwidzyńskiego: MOSP Prabuty, OSP Sypanica, OSP Gardeja, OSP Rozajny, OSP Ryjewo, OSP Trzciano, OSP Sadlinki, OSP Nebrowo Wielkie, OSP Pastwa, OSP Rakowiec i OSP Tychnowy. System ten nie jest jednak wypełniony szczelnie i mogą do niego przystępować kolejne jednostki. Przez ostatnie 5 lat tak się nie stało, ale w tym roku od razy dołączyły trzy, przez co powiat kwidzyński stał się rekordzistą. W żadnym innym powiecie naszego województwa w struktury KSRG nie włączyło się tyle jednostek.

-Nie jest to grupa zamknięta. Przykładem może być OSP Kołodzieje, które chce przystąpić tego systemu. Mają duże wyszkolenie i wyposażenie, więc na pewno będziemy wnioskowali o włączenie tej jednostki w struktury KSRG. Wszystko będzie wynikało z obserwacji, ale na pewno będziemy się starali, aby grono jednostek w krajowym systemie było większe. Wiadomo, im większa liczba jednostek tym potencjalnie większa gotowość operacyjna, możliwość wykorzystania ich w boju – podkreśla K. Skoczek.

Jednostka OSP może oczywiście wystąpić z takiego systemu. W przypadku spadku mobilności czy negatywnym stanie wiedzy i umiejętności tych jednostek może zostać ona także wykluczona z KSRG. Przystępując do krajowego systemu musi jednak spełniać szereg czynników. Najważniejsze to: średni samochód ratowniczo-gaśniczy, minimum 12 przeszkolonych druhów, gotowych do wyjazdów i działań ratowniczych, a także minimum 4 druhów, którzy ukończyli kurs kwalifikowanej pomocy i posiadają tytuł ratownika. W większości jednostek spełnienie tych norm odbywa się w sposób długofalowy, zarówno jeśli chodzi o szkolenie czy doposażanie w sprzęt.

-W przypadku druhów z OSP Trzciano w tym roku aż 6 osób ukończyło kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy, uzyskując tytuł ratownika. W tym przypadku jest to więc widoczne dostosowanie się do wymogów tego systemu – przyznaje mł. kpt. Krzysztof Skoczek z KP PSP w Kwidzynie.