Pogoń Prabuty-Rodło Kwidzyn. Faworyt z Kwidzyna zaczął ten mecz nieco nerwowo i w 13 min. Przemysław Pokwicki musiał nawet wybijać piłkę z linii bramkowej, ale chwilę potem było już po nerwach. W polu karnym Pogoni faulowany był Patryk Obiała, a z 11 metrów po raz kolejny tej wiosny nie pomylił się Michał Zabłocki. Dwie minuty później supersnajper Rodła jeszcze raz potwierdził, że w nieruchomo stojącą futbolówkę potrafi uderzać, jak mało kto. Tym razem przymierzył z ok. 20 metrów z rzutu wolnego i goście prowadzili już 0:2. Na tym zresztą nie poprzestali, bo w 26 min. kolejnego gola dołożył Dawid Torłop.
Czytaj także: Rodło Kwidzyn-Borowiak Czersk 1:1 (1:0). Nieoczekiwane potknięcie
Drugą połowę Rodło znów zaczęło od mocnego uderzenia, bo w 53 min na listę strzelców wpisał się Piotr Myścich. Potem kwidzynianie mieli jeszcze kilka akcji, ale więcej goli kibice z Prabut już nie oglądali. Teraz podopiecznych Grzegorza Obiały czeka mecz prawdy. W niedzielę, 4 maja, pojadą do Pelplina na mecz z Centrum. Jeśli wygrają zbliżą się do rywali na punkt, ale w przypadku porażki chyba definitywnie pogrzebią szanse na awans do czwartej ligi.
Pogoń Prabuty-Rodło Kwidzyn 0:4 (0:3)
Bramki: 0:1 - Michał Zabłocki (15), 0:2 – Michał Zabłocki (17), 0:3 - Dawid Torłop (26), 0:4 - Piotr Myścich (53)
Pogoń: Sprzążka - Ćwiek (40 Pukin), Promiński, M. Kowalski, M. Szpociński - Boguszewicz, Urbanowicz, Krasiński (40 Kosmalski), Michał Podlasek, Hanas - Wacławski (45 Sowiński)
Rodło: Sadowski – Pokwicki, Jędrzejewski (78 Stefaniak), Kalinowski, Szarpak (85 Pruszkowski), Temitayo, Obiała, Myścich, Torłop, Gretkowski (46 Maluchnik), Zabłocki
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
