Mecz sąsiadów z tabeli zapowiadał emocje i tak też było. Kaliszanie walczyli o utrzymanie się na piątej pozycji, a Gwardia o przełamanie serii porażek. Przebieg pierwszej połowy generalnie potwierdził, że obie drużyny prezentują w tym sezonie zbliżony poziom. Co prawda to Gwardia niemal przez cały czas posiadała inicjatywę, ale praktycznie ani przez moment nie mogła czuć się w pełni bezpieczna. Dopiero w ostatnich fragmentach gry przed przerwą odskoczyła na dystans trzech trafień i na półmetku wygrywała 17:14.
Po zamianie stron podopieczni Patrika Liljestranda odrobili straty i do samego końca walka toczyła się bramka za bramkę. Kaliski zespół mógł jednak przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść między innymi dzięki bardzo dobrej postawie Kiryła Kniaziewa oraz Dzianisa Krytskiego. W 57. minucie, właśnie po trafieniu mającego 100 procent skuteczności (7/7) Krytskiego Energa MKS objęła prowadzenie 26:25. Chwilę później gwardziści zdołali doprowadzić do remisu. Na niespełna 20 sekund przed końcem szkoleniowiec kaliskiej drużyny poprosił o czas. Bohaterem meczu mógł zostać Michał Drej. Tuż przed końcową syreną doszedł on do pozycji rzutowej, ale trafił jedynie w słupek.
O losach meczu rozstrzygnęły rzuty karne, w których Gwardia Opole wygrała 6:5 i zainkasowała dwa punkty i zamienili się z Energą MKS-em miejscami w tabeli.
KPR Gwardia Opole - Energa MKS Kalisz 26:26 (17:14) k. 6:5
Gwardia: Zembrzycki, Balcerek - Lemaniak 3, Fabianowicz 3, Zarzycki 4, Małecki 1, Mokrzki, Zieniewicz, Jankowski 3, Kawka 3, Mauer 3, Milewski 2, Morawski 2, Działakiewicz 1, Stefani, Skraburski 1
Energa MKS: Krekora, Zakreta - Galewski 1, Gąsiorek, Kamyszek, Drej 1, Klopsteg 1, Misiejuk 2, Szpera 2, K. Pilitowski 3, M. Pilitowski, Kniazeu 8, Krytski 7, Kobusiński, Adamski 1
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?