Piłka ręczna/Michał Daszek. Zaczęło się zgodnie z planem, bo Polscy szybko objęli kilkubramkowe prowadzenie. W 10 minucie było 5:2, a w 20 min. już 9:4. W bramce szalał Sławomir Szmal, a w ataku wszyscy spisywali się solidnie, ale potem nastąpił zwrot. Polacy przestali trafiać, a do tego łapali kary, zaś Egipcjanie wreszcie się przebudzili i zdobywali gola za golem. Tuż przed przerwą, to oni prowadzili 11:10.
Zobacz również:MMTS Kwidzyn. Nogowski, Sadowski i Łangowski w kadrze B, Genda na zgrupowaniu młodzieżówki
Druga połowa była podobna do pierwszej, bo Polacy znów szybko wypracowali sobie 3-4-bramkową przewagę, ale po raz kolejny przytrafił im się przestój i wtedy rywale zmniejszyli dystans do jednej bramki (19:18). Końcówka należała jednak do podopiecznych Michaela Bieglera. Michał Daszek wszedł na chwilę z ławki i okrasił występ jedną bramką. Warto odnotować, że na prawym skrzydle w pierwszym składzie wyszedł Robert Orzechowski, były zawodnik MMTS.
W drugim meczu turnieju Niemcy pokonali Szwecję 29:24. Dziś Polacy zmierzą się ze Szwedami (godz. 19.50 - transmisja w TVP Sport), a Niemcy z Egiptem.
EGIPT – POLSKA 21:24 (11:11)
POLSKA: Szmal,Wichary – Wiśniewski 5, Kostrzewa 4, Kuchczyński 4, Bielecki 2, Orzechowski 2, Szyba 2, Daszek 1, Jurkiewicz 1, Kubisztal 1, Rosiński 1, Grabarczyk, Jaszka, Krajewski, Syprzak.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?