Ostrzeżenie przed oszustami. Podali się za pracowników spółdzielni i okradli staruszkę

86-letnia kobieta wpuściła do domu dwóch mężczyzn, którzy podawali się za pracowników spółdzielni. Po ich wyjściu zorientowała się, że została okradziona. O sprawie poinformowała policję. Śledczy z kwidzyńskiej komendy cały czas pracują nad ustaleniem oszustów i kolejny raz ostrzegają przed nimi seniorów.

- Sprawcy przestępstw dokonywanych na osobach starszych działają za pomocą różnych metod, wykorzystując najczęściej ich zaufanie, dobroć i łatwowierność - tłumaczy sierż. Anna Filar, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Oszuści w Kwidzynie nie próżnują. Policjanci ostrzegają przed różnymi metodami ich działania

Często zmieniają metody, ale zwykle wykorzystują brak czujności. Oszuści pukają do drzwi pod różnymi pretekstami. Podają się za przedstawicieli rozmaitych firm, a nawet członków rodziny. Grają na uczuciach osób starszych i manipulują nimi. Po podstępnym wejściu do mieszkania, wykorzystują nawet chwilową nieuwagę i okradają domowników.

Dlatego policjanci apelują do seniorów, by byli ostrożniejsi w kontaktach z obcymi osobami, które pukają do ich drzwi. Przede wszystkim, by nie otwierali ich bez sprawdzania, kto stoi po drugiej stronie. Ważne jest, by sprawdzić, kto i po co, postanowił nas odwiedzić.

- Macie prawo do uzyskania danych osoby bądź firmy jaką reprezentuje dana osoba pukająca do twoich drzwi - podkreślają policjanci.

Mundurowi radzą też seniorom, by jak ognia unikali podejrzanie korzystnych ofert, tym bardziej, jeżeli sprawa połączona jest z wymogiem podpisywania dokumentów, wpłatą zaliczki, ujawnieniem informacji czy okazaniem swoich oszczędności. Natomiast w przypadku, gdy są świadkami jakichś podejrzanych sytuacji lub osób, które kręcą się w pobliżu domu, czy bloku, niech niezwłocznie poinformują o tym policję.