- Wynik jest sprawą drugorzędną, choć trochę się w tym meczu męczyliśmy. Jednak bardziej zależało nam na dopracowaniu pewnych schematów, czy powtórzeniu zagrywek nad którymi pracowaliśmy tego lata - tłumaczy trener Patryk Rombel, który już wcześniej tłumaczył, że właśnie z tych powodów na ostatniego sparingpartnera wybrano właśnie gdynian, czyli zespół obliczalny, a do tego z Krzysztofem Kotwickim w sztabie szkoleniowym. Obie strony grały więc tak, by nie zrobić sobie krzywdy, bo nie ma sensu ryzykować urazów na kilka dni przed ligą.
CZYTAJ TAKŻE: MMTS Kwidzyn zaprezentował stroje na nowy sezon
Ostatecznie MMTS wymęczył zwycięstwo 29:27, ale warto odnotować, że kwidzynianie zagrali bez bramkarza Pawła Kiepulskiego i Bartosza Janiszewskiego, który po operacji barku będzie do dyspozycji trenera dopiero na przełomie września i października.
- Natomiast w przypadku Pawła, to nic poważnego. Ostatnio ma pewne problemy z mięśniami pleców i po prostu nie chcieliśmy ryzykować. W sobotę będzie jednak gotowy do gry - zapewnia szkoleniowiec MMTS.
Mecz Orlen Wisła Płock - MMTS Kwidzyn zostanie rozegrany w sobotę o godz. 16. Bezpośrednią transmisję zobaczymy w Polsacie Sport News.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?