Wczorajsze spotkanie w parku przy zabytkowym dworku w podkwidzyńskich Górkach pokazało, że nawet w więzieniu można odnaleźć nowe pasje, a co najważniejsze zaciekawić nimi innych.
- Budki tworzymy z odpadów. Wystarczy kilka desek i dobry pomysł - mówi Wojciech Pohl. - Widzimy jak dzieci lgną do nas i tego, co tu robimy. Dla nas to też jest ważne. Szczególnie jeżeli możemy im dać coś od siebie - dodaje.
Na czwartkowe spotkania z uczniami więźniowie przygotowali specjalny model pokazowy budki. Zaprojektował go Boski. Obaj zademonstrowali krok po kroku, jak go złożyć.
- Bardzo nam się podobało. Szczególnie malowanie ptasich budek - mówi jedna z dziewczynek. - Podpisaliśmy je swoimi nazwiskami.
Za miesiąc spotkają się, aby sprawdzić, w których budkach zadomowiły się sikorki.
- Dzieci będą mogły wybrać się na spacer z rodzicami i sprawdzić, co dzieje się w ich budkach - mówi Grzegorz Boski.
Z każdego spotkania mężczyźni robią dokumentację zdjęciową, aby jak mówią, każdy mógł się poczuć bliżej świata poza murami.
Oprócz założonego właśnie koła przyrodniczego, prowadzą w Zakładzie Karnym radiowęzeł. Samodzielnie tworzą codzienne audycje, także po angielsku.
- Wspieramy inicjatywy osadzonych, jeżeli mają konkretny cel. Ważne, żeby nie organizować akcji tylko dla samego wyjścia poza więzienie - podsumowuje kpt. Jarosław Kichciak.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?