Od marca kwidzyńskim cmentarzem zarządza Zakład Budżetowy ds. Infrastruktury Miejskiej.Widać już pierwsze efekty. Pierwszym posunięciem było odnowienie cmentarnej kaplicy.
- Nie był to remont, lecz jedynie odświeżenie własnymi siłami. Dotychczas wygląd kaplicy chluby miastu nie przynosił. Firma, która administrowała cmentarzem, przez ostatnie lata nie kwapiła się do inwestycji. Gruntowny remont budynku nie miał sensu, gdyż władze miasta planują wybudować dom pogrzebowy z prawdziwego zdarzenia, z pełnym zapleczem.
Taki, który byłby byłby godny tego miejsca i tego miasta. Są już plany i jestem przekonany, że w przyszłym roku rozpocznie się budowa - tłumaczy Jan Pecka, dyrektor Zakładu Budżetowego.
Jan Pecka podkreśla, że wszystkie pieniądze, które udaje się zgromadzić za posługi cmentarne, przeznaczane są na renowację cmentarza. Dotychczas położono kilkadziesiąt metrów polbrukowych chodników. Jeszcze w tym roku na głównej alei będzie zamontowane oświetlenie oraz nagłośnienie. Na ten cel w budżecie miejskim przeznaczono 100 tys. zł. W roku przyszłym będą sadzone wzdłuż alejek drzewka i krzewy.
- Staramy się, aby przychodzący mieli komfort psychiczny wynikający z odwiedzania tego miejsca. Obecnie kładzione są również chodniki. Najstarsza część cmentarza, najbliższa kaplicy, została już wyłożona chodnikami z polbruku. W następnej kolejności polbruk będzie położony w okolicy lapidarium - twierdzi Pecka.
Problemem każdego cmentarza są groby, o które nikt się nie troszczy, szczególnie te ziemne, zarośnięte zielskiem i trawą, niekiedy zapadnięte. Znajdują się one głównie w najstarszej części cmentarza. Zgodnie z ustawą, groby, które nie są opłacane, można po dwudziestu latach zlikwidować i dokonać w tym miejscu nowego pochówku.
- To bardzo poważny problem. Każdy przypadek będzie analizowany indywidualnie. Przepis jest sztywny i mówi, że po 20 latach niepłacenia opłaty grobowej i niezajmowania się grobem, można go zlikwidować. Będziemy się starali podchodzić do tego w sposób bardzo taktowny i nie chcemy egzekwować ustawy tak kategorycznie. Nie będziemy likwidować grobów murowanych. Mają one wartość historyczną. Zamierzamy opiekować się grobami, które nie są odwiedzane. Najgorzej jest z mogiłami ziemnymi. Rosną tam chwasty, są zaniedbane. Będziemy starali się dotrzeć do tych, którzy być może chwilowo zapomnieli o mogiłach. Na grobach umieścimy informację, że są przeznaczone do likwidacji. Gdy nie znajdą się osoby, które będą chciały się nimi zająć, będziemy zmuszeni likwidować te mogiły - wyjaśnia Jan Pecka.
Obecnie trwa inwentaryzacja cmentarza.
=b?Czytaj też w Kurierze Powiatu Kwidzyńskiego=/b?
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?