Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie żyje Roman Bronowicki, ostatni z kwidzyńskich żołnierzy wyklętych. Miał 91 lat

OPRAC.:
Mirosław Wiśniewski
Mirosław Wiśniewski
Roman Bronowicki (w środku) wraz z innymi kombatantami odsłania pomnik żołnierzy wyklętych w Kwidzynie
Roman Bronowicki (w środku) wraz z innymi kombatantami odsłania pomnik żołnierzy wyklętych w Kwidzynie Fot. materiały nadesłane
Dotarła do nas smutna wiadomość. Na wieczną wartę odszedł ostatni żyjący kwidzyński żołnierz wyklęty. W wieku 91 lat zmarł Roman Bronowicki, członek Polskiej Organizacji Wojskowej. Spoczął na cmentarzu komunalnym w Kwidzynie.

- Roman Bronowicki urodził się i wychował na Wołyniu, w miejscowości Sarny. Cudem przeżył ludobójstwo ze strony Ukraińców. Po wojnie jego rodzina została wypędzona z rodzinnych stron i bydlęcymi wagonami, w okrutnych warunkach, przewieziona na tzw. Ziemie Odzyskane. Ostatecznie rodzina Romana Bronowickiego trafiła do wsi Bobrowice pod Sławnem – informuje Andrzej Józefowicz-Chmielewski, historyk z Kwidzyna.

W 1948 roku, jako 16-letni uczeń Państwowego Liceum i Gimnazjum w Sławnie, założył wraz z kolegami antykomunistyczną i antysowiecką Polską Organizację Wojskową, w której przyjął pseudonim „Ryś”. Organizacja została rozbita przez UB w 1949 roku. Po ponad półrocznym pobycie i okrutnych torturach w kazamatach ubeckich w Sławnie i Szczecinie Roman Bronowicki został ostatecznie skazany za posiadanie broni oraz (jako członek wywrotowej organizacji) za próbę siłowego obalenia demokratycznego ustroju państwa i odebrania ZSRR Kresów. Otrzymał karę 5 lat pozbawienia wolności oraz pozbawienia praw obywatelskich na okres 3 lat i przepadek całego mienia na rzecz skarbu.

- Karę odbywał w więzieniach w Szczecinie, Goleniowie oraz obozie pracy dla młodocianych w Jaworznie. Ze względu na stan zdrowia w 1953 roku został zwolniony z więzienia i trafił do Kwidzyna, gdzie w międzyczasie przeprowadziła się jego rodzina. Na wolności nie pobył jednak zbyt długo. Nie mógł też znaleźć żadnej pracy. Na fizyczną, po pobycie w więzieniu był za słaby, a do innej nie chciano go przyjąć. W kilka miesięcy po wyjściu z więzienia został wezwany do odbycia zasadniczej służby wojskowej. Jak inni jemu podobni „polityczni” został wcielony do jednostki wojskowej w Zabrzu, która wydobywała węgiel. „Służba” w kopalni trwała 3 lata – dodaje A. Józefowicz-Chmielewski.

Roman Bronowicki został zrehabilitowany wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Szczecinie z dnia 10 września 1991 roku. Wyrok z 1949 roku został tym samym unieważniony. W 2009 r. został odznaczony Za Zasługi dla Niepodległości RP przez Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto