Najpopularniejsze postanowienia noworoczne. Wystarczy kilka prostych trików na początku, aby pomóc sobie je spełnić
Przebiegnę maraton
Nawet ci, u których wejście na drugie piętro czy dwuminutowy trucht skutkują zasapaniem, pomarzą czasem o maratonie. Zwykle takie marzenie doskonale wychodzi na kanapie, ale wystarczy wskoczyć w dresy i wyruszyć na pierwszy trening truchtania, by poczuć, że za szybko w maratonie nie uda się nam wystartować. Nie rezygnujcie jednak tak od razu. Spróbujcie biegać bez zadyszki najpierw dwie, potem 5, 10, 15 minut. Po tych 15 warto już zainteresować się planem treningów na 5 km, a jeśli to się uda, wróćcie do marzeń o maratonie. Jeśli zaś mimo wielotygodniowych starań nie dotrwacie do 5 minut, maraton i bieganie może po prostu nie być dla was. I wtedy najwyższy czas, aby skończyć z zaprzątaniem swoich postanowień noworocznych tym punktem. Przyznać się do tego to też sztuka.