Zakażenie potwierdziło specjalistyczne laboratorium weterynaryjne w Puławach.W związku z tym powiatowy lekarz weterynarii w Gorlicach uruchomił całą procedurę. Przede wszystkim wyznaczył obszary – zapowietrzony, w promieniu trzech kilometrów od miejsca ustrzelenia zwierzęcia oraz zagrożony, który z kolei obejmuje teren od 3 do 10 kilometrów. Trzeba tutaj podkreślić, że ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF, w związku z czym choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia lub życia, ale na baczności powinni się mieć gospodarze, którzy hodują trzodę chlewną. Ta bowiem w starciu z wirusem nie ma wielkich szans.
- We wskazanych obszarach mamy dziewięć gospodarstw, w których takie hodowle są prowadzone – informuje nas lek.wet. Marcin Przybycień, powiatowy lekarz weterynarii w Gorlicach.
Trzy ze wspomnianej dziewiątki są większe, w pozostałych przypadkach jest to hodowla na własne potrzeby.
- Właściciele są zobowiązani do przestrzegania zasad bioasekuracji – podkreśla.
Lekarz weterynarii wyznaczył zagrożone strefy, czujni muszą być rolnicy. To ważna informacja przede wszystkim dla hodowców świń, ale i dla każdego, kto lubi las. Jeśli w najbliższym czasie właśnie w czasie spaceru po lesie znaleźlibyście w naszym regionie padłego dzika, niezwłocznie powinniście przekazać tę informację służbom. Zajmą się one zabezpieczeniem truchła i przeprowadzą badania, dzięki którym jednoznacznie będzie możliwe ustalenie powodu śmierci dzika.
Strefę objętą zakażeniem afrykańskim pomorem świń uznaje się w powiecie gorlickim teren miejscowości:
- w gminie Lipinki: Wójtowa, Pagorzyna, Lipinki, Kryg, Rozdziele, Bednarka;
- w gminie Biecz: Libusza;
- miasto Gorlice;
- w gminie Gorlice: Klęczany, Kobylanka, Dominikowice, południowo- wschodnią część Ropicy Polskiej – do drogi krajowej nr 28;
- w gminie Sękowa: Siary, Owczary, Sękowa, Ropica Górna, Męcina Mała, Męcina Wielka, Wapienne, Bodaki, Bartne, Małastów.
- Prewencyjnie, raz w miesiącu myśliwi, leśnicy, ale też przedstawiciele inspekcji weterynaryjnej penetrują lasy w poszukiwaniu ewentualnie padłych sztuk – wyjaśnia Wacław Grądalski, prezes koła PZW Ryś w Gorlicach. - Do szczególnej czujności zobowiązani są także myśliwi, którzy wychodzą do lasów – dodaje.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?