18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na temat Bądek od Walentynek

red.
Ustalony został termin konsultacji w sprawie przyłączenia Bądek do Kwidzyna. W drugiej połowie lutego kwidzynianie będą mogli wypowiedzieć się za lub przeciw tej inicjatywie.

Samorząd Kwidzyna nie rezygnuje z przyłączenia wsi Bądki do miasta, kierując się jak mówią przedstawiciele władz, determinacją samych mieszkańców sołectwa.

Przeciwny jest samorząd gminy Gardeja, w której leżą obecnie Bądki. Niezbyt zamożna gmina nie chce stracić atrakcyjnych gruntów. W 2010 roku zgody na przyłączenie nie wyraziła również Rada Ministrów, odrzucając wniosek z przyczyn formalnych. Został on przez samorząd złożony za późno.

Władze miasta postanowiły w tym roku wystąpić z kolejną prośbą o włączenie Bądek do Kwidzyna.

- Złożymy go jeszcze raz w odpowiedzi na prośbę, z którą zwrócili się do nas mieszkańcy Bądek - tłumaczy burmistrz Kwidzyna, Andrzej Krzysztofiak.

Na grudniowej Sesji Rada Miasta podjęła uchwałę o zamiarze włączenia wsi Bądki w obręb miasta. Konsultacje społeczne, podczas których na temat przyłączenia będą się mogli wypowiedzieć mieszkańcy Kwidzyna rozpoczną się w poniedziałek 14 lutego i potrwają do niedzieli 20 lutego.

Urna, do której będzie można wrzucać głosy poparcia bądź sprzeciwu, będą wystawione w Urzędzie Miejskim przy Biurze Obsługi Ludności.

Jeśli kwidzynianie opowiedzą się za tą zmiana, Rada Miasta podejmie kolejną uchwałę, tym razem w sprawie złożenia wniosku o przyłączenie.

Rząd powinien rozpatrzyć tę sprawę najpóźniej do końca lipca.

Tym razem na korzyść wnioskodawców ma przemawiać fakt, że starają się tylko o ok. 500 ha gruntów sołectwa Bądki, a nie 1 tys. ha, jak poprzednio.

- Wyłączyliśmy kilkaset hektarów gruntów, które biznesmen z Czachówka kupił od Agencji Rynku Rolnego - wyjaśnia burmistrz Kwidzyna.

Pomysł przyłączenia popiera zdecydowana większość z ok. 180 mieszkańców wsi.

- Nam zawsze było bliżej do Kwidzyna - podkreśla od samego początku sołtys Bądek, Longina Klugiewicz. - Tam pracujemy, robimy zakupy, a do Gardei, oddalonej o 10 km, jeździmy tylko załatwić urzędowe sprawy.

Samorząd gminy Gardeja nie chce jednak złożyć broni. Przeciwny przyłączeniu był zarówno poprzedni, jak i obecny wójt.


Co myślisz o tej sprawie? Skomentuj tę sytuację.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto