Tragiczne wydarzenia w Jaworowie. Zginęło 35 osób, ponad 130 zostało rannych
Każdy kolejny dzień wojny na Ukrainie odkrywa tragiczne karty bilansu ofiar. W niedzielę 13 marca (2022 r.) po godz. 6 rakiety spadały na miejscowości w obwodzie lwowskim. Jak podaje administracja obwodu, nalot został przeprowadzony na Międzynarodowe Centrum Utrzymania Pokoju i Bezpieczeństwa w Jaworowie, mieście partnerskim gminy Kolbudy, do którego od początku wojny zmierzają transporty pomocowe z powiatu gdańskiego. Znajduje się tam wojskowy poligon, gdzie odbywały się m.in. liczne międzynarodowe ćwiczenia. Jak podają ukraińskie służby, w wyniku zdarzenia śmierć poniosło co najmniej 35 osób, a kolejnych 134 zostało rannych.
- Wśród ofiar są cywile - informował w niedzielę rano szef lwowskiej administracji obwodu lwowskiego, Maksym Kozycki.
Rakiety spadały 25 km od granicy z Polską
Jeszcze niedawno, drogami w obwodzie lwowskim podróżowało wielu turystów z Polski, kierujących się licznie w stronę samego Lwowa. Dziś na terenach tych niemal codziennie słychać alarmy bombowe, a miejscowa ludność ucieka, często zostawiając na Ukrainie cały dobytek swojego życia. W niedzielę 13 marca rakiety spadały w odległości około 25 km od granicy z Polską. Oprócz Jaworowa zbombardowane zostało także lotnisko w Iwano-Frankowsku. Mer miejscowości informował w niedzielę, że obiekt ten jest obecnie niemal doszczętnie zniszczony.
Pomoc z gminy Kolbudy zmierza na Ukrainę
Od początku trwającej już 3 tygodnie wojny, do obwodu lwowskiego nieustannie kierowana jest pomoc, także z powiatu gdańskiego. Gmina Kolbudy zaangażowana w tę pomoc jest jeszcze bardziej, choćby ze względu na wieloletnie partnerstwo, ze zbombardowanym w niedzielę Jaworowem. W pomoc angażują się samorządowcy, lokalni przedsiębiorcy, a także osoby prywatne, które poświęcając własny czas, zmierzają w kierunku granicy, by nieść pomoc w postaci najpotrzebniejszych darów. Busy, które odjeżdżają na Ukrainę, nie wracają puste. Do Polski udają się bowiem nimi kolejni uchodźcy, których już teraz w powiecie gdańskim może być nawet ponad 4 tys. W samej gminie Kolbudy zarejestrowano z kolei ponad 350 uchodźców (stan na 14 marca).
- Władze gminy Kolbudy pozostają w stałym kontakcie z władzami miasta Jaworów. Choć słowa tracą znaczenie, gdy spadają rakiety, życzymy naszym przyjaciołom siły, wytrwałości i odwagi. Pozostajemy w kontakcie i jesteśmy gotowi do udzielenia pomocy. Wszyscy chcielibyśmy, aby działania wojenne na wschodzie ustały, a winni ponieśli surowe konsekwencje swych zbrodniczych czynów. Przyjaciele! Jesteśmy z Wami! - podała gmina w mediach społecznościowych
Słowa wsparcia do mieszkańców partnerskiego miasta kierował także w swoich mediach społecznościowych wójt gminy Kolbudy - Andrzej Chruścicki.
W najbliższych dniach w gminie Kolbudy pojawić się może kolejnych kilkudziesięciu uchodźców, między innymi właśnie z miasta Jaworów. Ci, którzy na teren samorządu dotarli już wcześniej, przebywają obecnie w wyznaczonych bazach noclegowych, a także u osób prywatnych.
Potężne ulewy i gradobicia. Strażacy walczyli żywiołem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?