Do ostatniej soboty MMTS był dla Chrobrego jednym z najbardziej niewygodnych rywali. W jedenastu wcześniejszych spotkaniach w Kwidzynie głogowianie aż 10 razy przegrywali i tylko raz udało im się zremisować. Dopiero w ubiegły weekend Chrobry zgarnął w hali przy ul. Mickiewicza pełną pulę, ale i okoliczności były wyjątkowe: MMTS był pewny trzeciego miejsca przed play-off, więc nie musiał, zaś głogowianie w przypadku porażki wypadliby z "8", więc grali z nożem na gardle. Jak na dłoni widać, kto był bardziej zmotywowany i chyba właśnie to okazało się decydujące. Zresztą po pierwszej połowie MMTS miał znaczną przewagę a jakby chciał przegrać celowo, to scenariusz powinien być inny.
- Oglądaliśmy ten mecz na spokojnie i pokazałem zawodnikom jak zagrali w pierwszej, a jak w drugiej połowie. Teraz już wiedzą jak powinni zagrać przez cały mecz, ale muszą jeszcze to przenieść na boisko - mówi trener Zbigniew Markuszewski.
Ważne, że oprócz Dimy Marhuna i Marcina Markuszewskiego, którzy od dłuższego czasu leczą kontuzje, szkoleniowiec MMTS będzie miał do dyspozycji wszystkich pozostałych zawodników.
Zdecydowanym faworytem w tej parze jest na pewno MMTS, ale trzeba pamiętać, że głogowianie w tym sezonie już swoje zrobili i dlatego zagrają na luzie.
- My musimy zagrać z pełną koncentracją i nie myśleć o tym co będzie potem - podkreśla Zbigniew Markuszewski.
Pary I rundy play-off
• Vive Targi Kielce - Zagłębie Lubin
• Orlen Wisła Płock - Azoty Puławy
• MMTS Kwidzyn - Chrobry Głogów
• BRW Stal Mielec - Warmia Anders Group Olsztyn
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?