Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MMTS wygrywa z mistrzem Polski

Piotr Czajkowski
Piotr Czajkowski (Handball-Polska.pl)
W ramach ostatniej, 22. kolejki PGNiG Superligi mistrzowie Polski podejmowali we własnej hali MMTS Kwidzyn. Po niezwykle wyrównanym spotkaniu dwa punkty zdobyli kwidzynianie, którzy wygrali 27:28.

Od trafień Sadowskiego i Seroki rozpoczęło się spotkanie w Orlen Arenie. Nie miało ono żadnego znaczenia dla układu w tabeli, gdyż pewne było drugie miejsce Wisły i trzecie MMTS-u. Kwidzynianie już w pierwszych minutach rzucili się do szybkiego ataku i nie bali się oddania rzutu na bramkę Seiera (2:5; 7’). „Nafciarze” seryjnie popełniali błędy w ofensywie, a w obronie nie radzili sobie z rzutami z drugiej linii głównie Łangowskiego i Sadowskiego. Efektem tego było prowadzenie podopiecznych Krzysztofa Kotwickiego 5:8 (14‘), a reakcją Larsa Walthera była prośba o czas.

Po powrocie na parkiet obraz gry niewiele się zmienił. Skuteczne interwencje Krzysztofa Szczeciny pozwoliły gościom utrzymać przewagę (6:9’ 19’). Z drugiej linii trafił Michał Zołoteńko, jednak chwilę później rzut karny wykorzystał Robert Orzechowski (7:10). Gospodarze grali bez polotu i pomysłu na pokonanie defensywy Kwidzyna. Straty płocczan byłyby jeszcze większe, gdyby nie dobra dyspozycja Mortena Seiera.

Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy o czas poprosił szkoleniowiec MMTS-u. Wskazówki trenera Kotwickiego przyniosły skutek, bowiem niecałe dwie minuty później jego podopieczni, po bramkach Pacześnego i Seroki, prowadzili już 8:13. Sytuację Wisły poprawili Spanne i Kavaš (10:13), jednak chwilę później Wiślacy grali w osłabieniu. Dwie bramki zdobył Michał Waszkiewicz i to kwidzynianie schodzili na przerwę z przewagą pięciu bramek.

Początek drugiej połowy nie był już dla gości tak udany. Płocczanie szybko odrobili stratę i po sześciu minutach tej części meczu przegrywali już tylko 16:17. Pierwsze skrzypce w zespole mistrza Polski grali Kubisztal i Toromanović. W szeregach MMTS-u cały czas dobrze spisywał się Antoni Łangowski, który zdobywał kolejne bramki. Do remisu doprowadził Christian Spanne, wykorzystując w 37. minucie rzut karny.

minuty później MMTS po raz kolejny był na dwubramkowym prowadzeniu (18:20), jednak dwie szybkie akcje gospodarzy i na tablicy w Orlen Arenie ponownie widoczny był remis. Po indywidualnej akcji Dobelšeka Wisła pierwszy raz w meczu wyszła na prowadzenie (22:21; 46’). Gra wyrównała się i dzięki skutecznym interwencjom Mortena Seiera, płocczanie byli w stanie doprowadzić do kolejnego remisu (23:23; 51’).

Ostatnie minuty spotkania, to festiwal nieskuteczności szczypiornistów obu ekip. Przyznać jednak trzeba, że spory udział mieli w tym obaj bramkarze. Przy stanie 25:26 swojej szansy nie wykorzystał Kavaš, co zemściło się dobrą akcją kwidzynian i bramką Roberta Orzechowskiego. Na domiar złego dla płocczan dwie minuty kary otrzymał Toromanović – sędziowie stwierdzili, że faulował w ataku „Orzecha” i oznaczało to, że Bośniak ujrzał czerwoną kartkę.

Podopieczni Walthera nie zdołali już dojść do rywala, choć zdołali zerwać się i na nieco ponad minutę przed końcem mieli tylko jedną bramkę straty. Do bramki Wisły trafił jednak Orzechowski, szybko odpowiedział Kubisztal. Do końca spotkania pozostało osiem sekund i płocczanie, po przechwycie, mieli okazję na zdobycie bramki dającej remis. Faulowany był „Kubeł”, jednak sędziowie nie zareagowali. Czas dobiegł końca i niewielka grupa kibiców z Kwidzyna mogła cieszyć się z dwóch punktów, które zdobyli ich zawodnicy. Wygrana ta umacnia kwidzynian na trzecim miejscu w tabeli.

Orlen Wisła Płock – MMTS Kwidzyn 27:28 (10:15)
Wisła:
Wichary, Seier – Kubisztal 6 (1), Spanne 6 (5), Kavaš 5, Dobelšek 4, Toromanović 3, Zołoteńko 2, Syprzak 1, Wiśniewski, Gomółka, Olsen, Twardo, Paczkowski.
MMTS: Szczecina, Jedowski, Suchowicz – Łangowski 7, Waszkiewicz 5 (3), Seroka 3, Orzechowski 3 (1), Sadowski 2, Peret 2, Krieger 2, Mroczkowski 1, Rombel 1, Pacześny 1, Rosiak 1, Nogowski, Daszek.

Upomnienie: Twardo, Kavaš, Zołoteńko – Łangowski, Peret, Kotwicki

Kary: Wisła – 8 min. (Toromanović 6’; Zołoteńko 2’); MMTS – 10 min. (Krieger 4’; Łangowski 2’; Mroczkowski 2’; Nogowski 2’)

Czerwona kartka dla Muhameda Toromanovića.

Sędziowali: Michał Kopiec (Siemianowice) i Marcin Zubek (Bytom)

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto