Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MMTS: Niezły mecz z Orlenem Wisłą, ale punkty pojechały do Płocka

Rafał Cybulski
Michał Peret rozegrał w niedzielę niezły mecz
Michał Peret rozegrał w niedzielę niezły mecz JAROSŁAWMICHALIK.COM
MMTS nie przerwał znakomitej passy Orlenu Wisły Płock. Kwidzynianie po dobrym meczu przegrali z liderem PGNIG Superligi 32:36 (19:22). Dla płocczan było to 12 zwycięstwo w 12 meczu tego sezonu, ale nikt nie zawiesił im poprzeczki tak wysoko, jak kwidzynianie.

MMTS prowadził tylko raz, gdy w 1 min. wynik otworzył Michał Adamuszek. Potem rywale zdobyli 3 gole z rzędu i do końca pierwszej połowy wykorzystywali niemal każdy błąd kwidzynian. Ci grali nieźle w ataku, ale zupełnie zawodzili w obronie. Spustoszenie w szeregach MMTS siali płoccy skrzydłowi Christian Spanne i Ivan Nikcevic, a przede wszystkim Petar Nenadic. Ten bombardował bramkę kwidzynian z drugiej linii, niestety przy biernej postawie obu bramkarzy. W 24 min. goście prowadzili już 18:13, ale udana końcówka pierwszej połowy dała gospodarzom nadzieje na korzystny wynik. Warto jednak odnotować, że podopieczni Krzysztofa Kotwickiego w ciągu 30 minut stracili aż 22 gole!

Jednak po przerwie MMTS wreszcie zaczął lepiej bronić, a kilka udanych interwencji zaliczył też w końcu Sebastian Suchowicz). Ale kwidzynianie zmarnowali kilka znakomitych sytuacji w ataku, w tym trzy rzuty karne, więc długo utrzymywała się 2-3 bramkowa przewaga gości. Było jednak widać, że kwidzynianie uwierzyli, że wcale nie muszą tego meczu przegrać, a ich ambitna postawa została nagrodzona i w 50 min. udało im się doprowadzić do remisu 30:30. Niestety potem Wisła zdobyła 3 gole z rzędu i dowiozła korzystny wynik do końca meczu.
W zespole MMTS na brawa zasłużyli Adamuszek, który trzymał wynik w I połowie, oraz Robert Orzechowski i Michał Daszek, którzy świetnie zagrali po przerwie. Każdy z nich zmarnował jednak po jednym rzucie karnym. Ale największym mankamentem kwidzynian, nie po raz pierwszy, była gra w przewadze. Gdy rywali było na boisku mniej, to MMTS zamiast zdobywać, przeważnie tracił gole.

MMTS Kwidzyn - Orlen Wisła Płock 32:36 (19:22)
MMTS: Suchowicz, Szczecina - Orzechowski 9, Adamuszek 8, Daszek 6, Peret 5, Nogowski 3, Mroczkowski 1, Kli-nger, Łangowski, Pacześny, Rombel, Rosiak, Seroka. Kazry: 6 min.
Orlen Wisła: Sego, Wichary - Nenadic 9, Spanne 9, Nikcevic 5, Eklemovic 4, Kubisztal 2, Syprzak 2, Ghionea 1, Kavas 1, Paczkowski 1, Toromanovic 1, Wiśniewski 1, Twardo. Kary: 12 min.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto