Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MMTS Kwidzyn: W półfinale z Vive kwidzynianie grali tylko do przerwy

Rafał Cybulski
VIVETARGI.PL
MMTS Kwidzyn nie zagra w ścisłym finale PGNiG Pucharu Polski szczypiornistów. W półfinale turnieju Final Four kwidzynianie przegrali z Vive Targi Kielce 27:36 (15:15). Choć po pierwszej połowie można było wierzyć w niespodziankę, to jednak po przerwie gospodarze udowodnili swoją wyższość.

Kwidzynianie świetnie weszli w ten meczu, bo po kilku minutach prowadzili 5:2, a potem 7:4. Niestety gdy na ławkę kar powędrował Kamil Sadowski Vive szybko odrobiło straty i po kwadransie gry był już remis 8:8. W dodatku chwilę potem czerwoną kartkę za rzut w głowę Marcusa Cleverly'ego ujrzał Mateusz Seroka i gospodarze znów świetnie wykorzystali okres gry w przewadze, po chwili prowadzili już 10:8. Decyzja była dość kontrowersyjna, bo Mateusz przy rzucie karnym chciał po prostu rzucić bramkarzowi "na czapę", ale minimalnie się pomylił.

Kara dwuminutowa byłaby chyba bardziej adekwatna do przewinienia. Szkoda tym większa, że będący ostatnio w świetnej formie prawoskrzydłowy MMTS, naprawdę nieźle rozpoczął te zawody. Co ciekawe Seroka całkiem niedawno ujrzał czerwony kartonik w meczu z Powenem.

MMTS nie złożył jednak broni i mimo, że kielczanie w końcówce pierwszej połowy dwa razy odskakiwali na trzy gole, to dwa razy potrafił odrobić straty. Co ciekawe wiele wnieśli zmiennicy, bo dwie z trzech ostatnich bramek dla kwidzynian zdobył Adam Pacześny, a jedną dorzucił Przemysław Rosiak. Na miano bohatera pierwszej połowy zasłużył jednak Krzysztof Szczecina, który wszedł na ostatnich 10 minut, ale w tym czasie zdołał wybronić dwie sytuacje "sam na sam" w kontrze oraz rzut karny.

Kibice kwidzyńskiej drużyny po świetnej pierwszej połowie zapewne spodziewali się równie wielu emocji po przerwie, ale szybko zostali sprowadzenie na ziemię. Wystarczyło 7 minut, by Vive wypracowało sobie pięciobramkową przewagę, a gdy w 45 minucie po golu Mariusza Jurasika prowadzili 28:18 wiadomo było, że jest już po meczu.

W drugim półfinale też nie było niespodzianki, bo Orlen Wisła Płock pokonała Azoty Puławy 29:19 (13:13).
W niedzielę o godz. 15 MMTS z Azotami zmierzą się w meczu o 3 miejsce, zaś finał pomiędzy Vive i Wisłą zostanie rozegrany o godz. 17.30.

Vive Targi Kielce - MMTS Kwidzyn 36:27 (15:15)
Vive Targi: Cleverly, Szmal - Tkaczyk 9, Olafsson 5, Jurasik 4, Rosiński 4, Stojković 4, Kuchczyński 3,Tomczak 3, Buntić 2, Jachlewski 1, Musa 1, Grabarczyk, Jurecki, Zaremba, Zorman. Kary: 4 min.
MMTS: Szczecina, Suchowicz - Kostrzewa 4, Orzechowski 4, Daszek 2, Krieger 2, Mroczkowski 2, Nogowski 2, Pacześny 2, Peret 2, Rosiak 2, Seroka 2, Adamuszek 1, Łangowski 1, Waszkiewicz 1, Sadowski. Kary: 6 min.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto