18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MMTS Kwidzyn-Vive Targi Kielce 39:41 (19:16, 35:35). Ach, cóż to był za mecz!

Rafał Cybulski
Jarosław Michalik/jarekmichalik.com
W pierwszym meczu MMTS zdobył tylko 19 goli i został rozbity przez Vive, dlatego to, co działo się w meczu nr 2, zaskoczyło nawet kwidzyńskich kibiców. 19 bramek MMTS zdobył już w I połowie, a do tego niemal przez cały mecz prowadził i wydawało się, że jako pierwszy w tym sezonie pokona mistrzów na krajowym podwórku. Ostatecznie skończyło się dogrywką w której lepsi okazali się kielczanie. Po fantastycznym meczu MMTS przegrał 39:41 (19:16, 35:35) i w tym sezonie będzie walczył jedynie o miejsca 5-8.

MMTS Kwidzyn-Vive Targi Kielce. Choć do środowego meczu goście przystąpili bez Karola Bieleckiego i Michała Jureckiego, to jednak wydawało się, że MMTS grający bez Macieja Mroczkowskiego, Michała Pereta i Krzysztofa Szczeciny i tak stoi na straconej pozycji. A jednak jeszcze raz okazało się, że w sporcie wszystko jest możliwe.

MMTS zaczął znakomicie i w 9 min. prowadził już 6:3. I wprawdzie goście szybko wyrównali, ale odpowiedź kwidzynian była jeszcze lepsza. Zdobyli 5 goli z rzędu i w 16 min. wygrywali 11:6. W tym momencie trener Talant Dujszebajew stracił cierpliwość i najpierw wziął czas, a potem wymienił całą szóstkę graczy z pola. To pomogło, ale tylko na jakiś czas, bo w 23 min. goście zniwelowali straty do jednej bramki, ale MMTS przetrwał napór rywali i w końcówce pierwszej połowy znów odskoczył na 3 gole.

Pierwsze minuty po przerwie mogły w szeregach kibiców MMTS zasiać pewien niepokój, bo kielczanie szybko odrobili straty, a nawet wyszli na jednobramkowe prowadzenie. Gospodarze szybko jednak złapali drugi, albo i trzeci oddech. Po kilku minutach odzyskali prowadzenie, a potem znów zaczęli budować przewagę. W 50 min. wygrywali 32:28 i w hali przy ul. Wiejskiej coraz bardzie pachniało wielką sensacją.

Czytaj także:Vive Targi Kielce-MMTS Kwidzyn 41:19 (20:9). Mistrzowie bezlitośni dla kwidzynian

W samej końcówce przewaga MMTS zaczęła jednak topnieć. W 56 min. było 34:32, ale wydawało się, że gospodarze mogą dowieźć korzystny wynik do ostatniego gwizdka. Na 2 minuty przed końcem goście doprowadzili do remisu, ale potem gola dla MMTS zdobył Antoni Łangowski. Niestety Vive szybko odpowiedziało golem Bunticia, a gospodarze choć pozostało im jeszcze 20 sekund, nie zdołali uniknąć dogrywki.

W dodatkowym czasie doświadczenie gości wzięło wreszcie górą. Vive przetrwało okres gry w 4 na 6 kwidzynian, a potem wypunktowało gospodarzy. Mimo porażki MMTS zasłużył na wielkie i brawa i jeszcze raz udowodnił, że najlepiej spisuje się, gdy nikt na niego nie liczy. W dodatku na brawa zasłużyli wszyscy zawodnicy. Na listę strzelców wpisało się aż 11 z nich.

MMTS Kwidzyn - Vive Targi Kielce 39:41 (19:16, 35:35)
MMTS: Kiepulski, Kochański - Klinger 5, Nogowski 5, Sadowski 5, Daszek 4, Genda 4, Łangowski 4, Jędrzejewski 3, Rosiak 3, Seroka 3, Zadura 2, Szczepański 1, Grzymski. Kary: 12 min.
Vive Targi: Losert, Szmal- Aguinagalde 9, Tkaczyk 6, Buntić 5, Lijewski 5, Cupić 3, Olafsson 3, Chrapkowski 2, Jachlewski 2, Rosiński 2, Strlek 2, Zorman 1, Musa. Kary: 10 min.
Sędziowali Cezary Figarski i Dariusz Żak (Radom)

Pozostałe mecze I rundy play-off
PGE Stal Mielec - Orlen Wisła Płock 19:32 (9:17). Awans Wisły.
Azoty Puławy - Gaz-System Pogoń Szczecin 32:30 (27:27, 14:14). Stan rywalizacji 1:1, trzeci mecz w sobotę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto