W sobotę MMTS przegrał półfinał z Vive, zaś Azoty uległy Orlenowi Wiśle Płock. Obie drużyny dzielnie walczyły z renomowanymi rywalami przez połowę meczu, ale w drugiej połowie poległy.
W meczu o trzecie miejsce początek nie układał się po myśli kwidzynian, bo w 8 minucie przegrywali 2:5. Wystarczyło jednak, że MMTS poprawił grę w obronie i już po kwadransie gry był remis, a jeszcze przed przerwą kwidzynianie zdołali wypracować czterobramkową przewagę. Świetnie spisywali się przede wszystkim nasi skrzydłowi, Damian Kostrzewa i Mateusz Seroka.
Po przerwie MMTS nadal dominował na boisku, ale grał bardzo nieskutecznie. Piotr Wyszomirski wygrał 5 lub 6 pojedynków "sam na sam" z kwidzynianami. Do tego sędziowie bardzo często odsyłali naszych szczypiornistów na ławkę kar. W całym meczu zawodnicy MMTS spędzili na ławce kar aż 18 minut, a Kamil Krieger i Przemysław Rosiak z powodu gradacji kar musieli przedwcześnie zakończyć zawody. I chyba tylko nieskuteczności oraz karom puławianie zawdzięczają, że do końca mogli marzyć o końcowym sukcesie. Wprawdzie w 51 minucie MMTS prowadził 30:25, ale na 3 minuty przed końcem zrobiło się 32:30. Kwidzynianie dowieźli jednak zwycięstwo do końca na co w pełni zasłużyli.
MMTS - Azoty Puławy 34:31 (17:13)
MMTS: Szczecina, Suchowicz - Kostrzewa 7, Seroka 6, Waszkiewicz 5, Krieger 4, Łangowski 2, Mroczkowski 2, Nogowski 2, Daszek 1, Orzechowski 1, Pacześny 1, Peret 1, Rosiak 1, Sadowski 1, Adamuszek.
Azoty: Stęczniewski, Wyszomirski - Kus 7, Tylutki 6, Łyżwa 5, Zinczuk 4, Masłowski 3, Gowin 2, Szyba 2, Afanasjew 1, Grzelak 1, Witkowski.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?