Mecz rozpoczął się od prowadzenia gości, którzy po 9 minutach prowadzili 1:4. Kwidzynianie jednak szybko odrobili straty i w 14 minucie doprowadzili do remisu 4:4. Trzy minuty później ponownie prowadzili jednak głogowianie, którzy po dwóch trafieniach Damiana Krzysztofika odskoczyli do stanu - 5:7. MMTS odpowiedział natomiast dwiema bramkami Michała Pereta – 7:7, a wyrównany stan gry utrzymał się niemal do końca pierwszej połowy. W 30 minucie, po rzucie karnym Nikodema Kutyły, mieliśmy remis 12:12. Tuż przed przerwą bramkarza MMTS pokonał jednak jeszcze Maciej Marszałek i goście zeszli do szatni z jednobramkową przewagą.
Po przerwie zaatakował Kamil Sadowski, a głogowianie powiększyli swoją przewagę do dwóch trafień. W 34 minucie gospodarze odrobili jednak straty i po golach Roberta Orzechowskiego i Kacpra Adamskiego doprowadzili do remisu 15:15. Wyrównany stan meczu utrzymywał się przez kolejne dwie minuty, do stanu 16:16. Wówczas kolejne 7 minut należało do gości. Kwidzynianie popełniali błędy w rozegraniu, co skrzętnie wykorzystywali rywale. W efekcie Chrobry zdobył pięć bramek z rzędu i po 42 minutach prowadził 16:21.
Sytuację próbował ratować trener Dmitro Zinchuk, który wziął czas dla swojego zespołu. Po wznowieniu kwidzynianie w końcu przełamali swój impas, po pięknej bramce Kacpra Adamskiego. Gra MMTS zaczęła się zazębiać i po bramkach Andrzeja Kryńskiego i Nikodema Kutyły gospodarze zmniejszyli woje straty do zaledwie dwóch bramek - 20:22. Mogło być jeszcze lepiej, ale rzutów karnych nie wykorzystali wcześniej Nikodem Kutyła i Michał Potoczny, których w bramce powstrzymał Michał Kapela, natomiast Rafał Biegaj w czystej sytuacji trafił w słupek. Gra układała się jednak po myśli gospodarzy, którzy w 54 minucie, po golu Ryszarda Landzwojczaka, zbliżyli się do Chrobrego na jedną bramkę - 22:23. Dwie minuty później gol Roberta Orzechowskiego dał natomiast kwidzynianom remis po 24, a w 58 minucie trafienie Rafała Biegaja wyprowadziło MMTS na prowadzenie 25:24.
Gdy chwilę później sędziowie odgwizdali faul ofensywny na Rafale Biegaju, po faulu Macieja Marszałka, wydawało się, że droga do zwycięstwa w tym meczu stoi przed MMTS otworem. Niestety w kolejnej akcji spudłował Rafał Biegaj, a gola po stronie gości zdobył Stanisław Makowiejew. Na minute przed końcem meczu był więc remis 25:25, jednak piłka leżała po gospodarzy. Niestety gracze MMTS źle rozegrali swoja akcję w ataku, a sędziowie odgwizdali przewinienie Michała Pereta na Macieju Marszałku. Na przeprowadzenie finalnej akcji gościom zostało więc 19 sekund. Adam Babicz zmieścił piłkę w bramce MMTS, jednak na przeprowadzenie rewanżu ze strony MMTS zabrakło już czasu. Rzut rozpaczy Roberta Orzechowskiego nie przyniósł rezultatu i komplet punktów wywalczyli głogowianie.
MMTS Kwidzyn - Chrobry Głogów 25:26 (12:13)
MMTS: Szczecina, Dudek - Grzenkowicz 1, Orzechowski 2, Kryński 3, Krieger, Peret 4, Adamski 3, Biegaj 2, Guziewicz, Potoczny 2, Kutyła 6, Landzwojczak 1, Przytuła 1.
Chrobry: Kapela, Stachera, Siedlecki - Wawrzyniak, Sadowski 3, Klinger 2, Babicz 4, Przysiek 3, Tylutki, Marszałek 4, Orpik, Jamioł, Krzysztofik 4, Bekisz 3, Makowiejew 3.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?