Drugi z meczów pierwotnie miał być rozegrany na początku lutego, ale kolidował z ligowym meczem Górnik-MMTS. Dlatego został przełożony, a potem oba kluby dogadały się, by mecz pucharowy rozegrać przy okazji ligowego. W ten sposób zawodnicy Piotrkowianina nie będą musieli przyjeżdżać do Kwidzyna dwukrotnie. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w sobotę o godz. 17, a drugi w niedzielę o godz. 13.
Oczywiście faworytem obu spotkań są kwidzynianie. Dość powiedzieć, że rywale w obecnych rozgrywkach ligowych wygrali tylko 3 z 19 meczów. Z drugiej jednak strony warto pamiętać, że w pierwszej rundzie, MMTS wyszarpał zwycięstwo w Piotrkowie dopiero po dogrywce. To była zresztą pierwsza dogrywka w historii PGNiG Superligi.
Niestety do meczów z Piotrkowianinem MMTS przystąpi w dość okrojonym składzie. Wprawdzie po dwumeczowej karencji za niebieską kartkę (kolejna w tym sezonie nowość po dogrywkach i karnych) do składu wraca Tomasz Klinger, ale za to zabraknie w nim Adriana Nogowskiego i Arkadiusza Ossowskiego.
- Adrian naciągnął przywodziciel pachwiny i jego udział w meczu z Piotrkowianinem jest wykluczony. Chcemy dać mu odpocząć tyle, ile potrzeba, bo to uraz który potrafi się czasami przedłużać - tłumaczy Patryk Rombel, trener MMTS.
Natomiast drugi z naszych zawodników na jednym z ostatnich treningów skręcił staw skokowy.
- Arek dość nieszczęśliwie stanął na stopie kolegi - relacjonuje szkoleniowiec kwidzynian.
Obserwuj nas na Twitterze!
Follow https://twitter.com/KwidzynNMPowrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?