Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MMTS Kwidzyn lepszy od Sandra Spa Pogoni. Kibice kontra zarząd

Redakcja
W sobotnie, późne popołudnie, szczypiorniści MMTS Kwidzyn swoją grą na pewno nie porwali kibiców, ale najważniejsze zadanie wykonali: pokonali Sandra Spa Pogoń Szczecin. To szóste zwycięstwo kwidzynian w dziewiątym meczu tego sezonu. Na trybunach więcej niż o meczu mówiło się jednak o problemach finansowych MMTS, zaś fani z sektora C głośno domagali się dymisji zarządu klubu.

Jedno jest pewne, kwidzyńscy kibice stęsknili się za sportowymi emocjami, bo dawno już hala przy ul. Wiejskiej nie była wypełniona niemal w komplecie. Po prawie dwumiesięcznej przerwie (ostatni mecz w Kwidzynie rozegrano 16 września) nawet rywal z nie najwyższej klasy przyciągnął naprawę sporo kibiców, choć z drugiej strony wydarzeniem był powrót do Kwidzyna Piotra Frelka, który minionego lata nieoczekiwanie "wypłynął" w PGNiG Superlidze w roli szkoleniowca szczecinian. "Chudy" przez kwidzyńskich kibiców został ciepło przyjęty, ale wszyscy liczyli, że na boisku taryfy ulgowej już nie będzie. I rzeczywiście, MMTS rozpoczął z przytupem, bo po 4 minutach wygrywał 3:0, a po kwadransie 8:4. Niestety łatwe otwarcie chyba uśpiło, zarówno kibiców, jak i zawodników, gdyż w hali wyraźnie zapanował marazm. W praktyce oznaczało to brak dopingu na widowni i chaotyczną grę na boisku. Na przerwę gospodarze schodzili wygrywając 16:13.

Początek drugiej połowy w wykonaniu kwidzynian również był kiepski. Proste błędy w ofensywie sprawiły, że rywale szynko zniwelowali straty do jednej bramki - w 32 min. było już tylko 16:15. Wprawdzie goście ani razu nie doprowadzili do remisu, ale do 40 min. przewaga MMTS utrzymywała się na poziomie 1-2 bramek. Wtedy, przy stanie 20:19, kwidzynianie zdobyli 4 gole z rzędu i w ten sposób zapewnili sobie spory komfort w ostatnim kwadransie spotkania. Ostatecznie gospodarze zwyciężyli 32:29, ale niektórzy kibice, zważywszy na tegoroczne dokonania szczecinian, wychodzili z hali nieco rozczarowani.

Jeśli chodzi o indywidualne oceny, to warto docenić postawę obu naszych bramkarzy. Bartosz Dudek zaliczył dobre 20 minut na początku, zaś Krzysztof Szczecina równie udane 20 minut na koniec spotkania. Warto tez odnotować 9 goli Pawła Gendy, który ostatnio nieoczekiwanie stał się egzekutorem rzutów karnych, choć przy lepszej skuteczności jego dorobek mógł być jeszcze bardziej okazały. Nieźle zagrali też zawodnicy pierwszej linii (6 goli Andrzeja Kryńskiego), a w kontrze pośredniej kilka razy pokazał się Przemysław Rosiak.

MMTS Kwidzyn – Sandra Spa Pogoń Szczecin 32:29 (16:13)
MMTS: Dudek, Szczecina – Genda 9, Kryński 6, Nogowski 4, Peret 4, Pilitowski 3, Rosiak 3, Krieger 2, Szpera 1, Janikowski, Potoczny. Kary: 2 min.
Sandra Spa Pogoń: Zapora, Bartosik – Krupa 7, Bosy 6, Biernacki 4, Radosz 4, Jedziniak 3, Bereżnyj 2, Zaremba 2, Krysiak 1, Gryszka, Wąsowski. Kary: 10 min.
Sędziowali: Dariusz i Jakub Mroczkowscy (obaj Sierpc)

Patryk Rombel o pracy w Motorze Zaporoże: Organizacyjnie poziom zbliżony jest do Wisły Płock i Vive Kielce

Obserwuj nas na Twitterze!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto