W 12 min. po golu Mateusza Seroki MMTS na chwilę objął prowadzenie 6:5 i było to jedyne prowadzenie kwidzynian w tym meczu. Trzy następne gole zdobyli puławianie i choć w I połowie gospodarze jeszcze dwa razy doprowadzali do remisu to w samej końcówce Azoty znów odskoczyły na dwie bramki.
W drugiej połowie było już tylko gorzej. Azoty szybko odskoczyły na cztery bramki, a potem do końca kontrolowały wydarzenia na boisku. Marko Tarabochia i Nikola Prce z łatwością ogrywali naszych defensorów, a w drugiej połowie udanymi akcjami wspierał ich kołowy Mateusz Kus. MMTS zawodził niemal we wszystkich elementach, ale najbardziej irytowały seryjnie marnowane okazje z I linii. To było smutne zakończenie sezonu zasadniczego w Kwidzynie.
MMTS Kwidzyn-Azoty Puławy 30:36 (14:16)
MMTS: Kiepulski, Dudek - Łangowski 6, Pilitowski 5, Klinger 3, Nogowski 3, Rosiak 3, Szczepański 3, Peret 2, Seroka 2, Jędrzejewski 1, Sadowski 1, Zadura 1, Kryszeń, Mroczkowski. Kary: 8 min.
Azoty: Bogdanow, Zapora – Prce 10, Tarabochia 9, Kus 6, Savić 5, Kowalik 3, Przybylski 2, Krajewski, 1 Skrabania, Tsitou. Kary: 8 min.
Sędziowali: Jakub Jerlecki, Maciej Jabuń (Szczecin)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?