Kwidzyński skatepark znajdujący się na stadionie miejskim niestety nie spełnia ich oczekiwań.
- To, co znajduje się na stadionie jest drogą przeciwpożarową na której stoi złom, a nie skateparkiem - manifestują młodzi.
O swoim problemie informowali burmistrza już w ubiegłym roku, wysyłając do niego stosowną petycję. Zwracali w niej uwagę na brak w mieście miejsca do aktywnego rozwoju oraz dostrzegli dodatkową możliwość promocji Kwidzyna poprzez nowoczesny skate-park.
Czytaj również:FUNDACJA POWIŚLAŃSKA: Pomogą bezrobotnym!
- Miejsca tego typu gromadzą rzesze entuzjastów oraz zwykłych obywateli - twierdzą.
W odpowiedzi usłyszeli, że w Kwidzynie nie ma odpowiedniego miejsca na tego typu inwestycję, ale decydenci pochylą się nad problemem i będą szukać rozwiązania.
- Przymierzaliśmy się do zakupu nowych przyrządów, które są potrzebne w profesjonalnym skateparku, jednak okazało się, że tego na stadionie nie można rozbudować, ze względu na to, że plac na którym jest usytuowany stanowi część drogi przeciwpożarowej - tłumaczy wiceburmistrz Piotr Halagiera.
Czytaj więcej w piątek (23 września) w "Kurierze Powiatu Kwidzyńskiego"
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?