- W związku z zainteresowaniem ze strony kibiców MMTS, w imieniu zarządu, informuję, że Maciej Mroczkowski w przyszłym sezonie nie będzie zawodnikiem naszego klubu. Będzie pracował głównie z młodzieżą,natomiast w razie konieczności wspierał również będzie trenera zespołu Patryka Rombla - poinformowała wczoraj Agnieszka Laskowska, dyrektor klubu MMTS Kwidzyn.
Sam Maciej Mroczkowski na razie nie chce się wypowiadać na temat swojej przyszłości i okoliczności rozstania z klubem, któremu oddał całą dorosłą karierę. Zapowiada, że nie przedłużenie kontraktu z MMTS oznacza dla niego koniec przygody ze sportem w roli zawodnika.
- Muszę poszukać sobie pracy w zawodzie nauczyciela, poza tym nadal będę trenerem grup młodzieżowych w MTS. Po prostu muszę rozpocząć nowy etap w moim życiu. Na pewno z Kwidzyna, ze względów rodzinnych, nie chciałbym wyjeżdżać - mówi krótko były już kapitan MMTS Kwidzyn.
Przypomnijmy, że Maciej Mroczkowski, to klubowa legenda. Jest wychowankiem MTS Kwidzyn, a w seniorskim MMTS zadebiutował w wieku 17 lat, gdy klub grał jeszcze w III lidze. Jako 19-latek dyrygował już grą drużyny w pierwszym historycznym meczu w ekstraklasie. To był początek wrześnie 1999 roku, od tamtego czasu "Mroko" przez 16 kolejnych sezonów nieprzerwanie przywdziewał koszulkę MMTS ustanawiając przy tym wiele klubowych rekordów, które trudno będzie pobić. W ekstraklasie zdobył dla MMTS 1164 gole i rozegrał w czarno-czerwonych barwach 377 meczów. Uzbierałby ich zapewne więcej, gdyby nie nękające go kontuzje. Dołożył też rękę do wszystkich czterech medali zdobytych przez nasz klub, a poza tym zagrał z MMTS w finale Challange Cup. Dlatego tak trudno uwierzyć w to, że w poprzednim sezonie nie zobaczymy go już w koszulce z nr "6". Może już teraz warto zastrzec ten numer, by na zawsze był kojarzony tylko z jednym zawodnikiem?
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?