Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwidzyn: Zakończyła się kontrola ws. anonimowego listu dotyczącego kwidzyńskiej komendy policji

Arkadiusz Kosiński
fot. Piotr Hukało/archiwum naszemiasto.pl
Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku zakończyła już czynności kontrolne ws. anonimowego listu "aspiranta", w którym ten opisał rzekome nieprawidłowości, do których ma dochodzić w Komendzie Powiatowej Policji w Kwidzynie. List w lutym trafił do KWP, Prokuratury Rejonowej w Kwidzynie i redakcji "Kuriera Kwidzyńskiego" i zbiegł się z oskarżeniami innego mężczyzny o to, że kwidzyńscy policjanci mieli go pobić.

Do pobicia miało dojść 13 stycznia tego roku, a dopuścić się go mieli policjanci z kwidzyńskiej komendy. Pokrzywdzony mężczyzna relacjonował, że do pobicia doszło na ul. Chopina, gdy wracał z poprawin po weselu. Wtedy drogę zajechał mu nieoznakowany samochód policji. Jeden z funkcjonariuszy miał mu nakazać, by wsiadł do środka. Mężczyzna jednak auto wyminął. Sytuacja powtórzyła się jeszcze dwa razy. W końcu z auta wysiadło dwóch policjantów, którzy zaczęli go bić.

Czytaj również:Kwidzyn: W anonimowym liście "aspirant" opisuje nieprawidłowości w kwidzyńskiej komendzie policji

"Aspirant" - bo tak podpisał się autor listu - przekonywał, że do takiego zdarzenia rzeczywiście mogło dojść, bo z jednym z oskarżanych policjantów pełnił służbę. Czy autor listu rzeczywiście pracuje lub pracował w kwidzyńskiej jednostce?

- Nigdy przy zawiadomieniach anonimowych nie badamy, kto jest autorem listu. To by kłóciło się z sensem anonimowego przekazania informacji - tłumaczy Błażej Bąkiewicz z zespołu prasowego KWP.

Sprawę pobicia bada Prokuratura Rejonowa w Malborku. Jak sprawdziliśmy, nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów. W najbliższym czasie przesłuchani mają zostać policjanci zamieszanie w tę sprawę. Śledczy czekają też na opinie biegłych w zakresie odniesionych obrażeń.

Zobacz także:Kwidzyn: Mężczyzna zarzuca kwidzyńskim policjantom pobicie. Sprawę zbada prokuratura z Malborka

Jeden z wielu wątków poruszonych w liście dotyczył też policjanta, który do pracy przyszedł pod wpływem alkoholu, a sprawa - według autora listu - została zamieciona pod dywan.

- Postępowanie dyscyplinarne w tej sprawie prowadził Komendant Powiatowy Policji w Kwidzynie jako przełożony tego policjanta. Z moich informacji wynika, że zakończyło się ono decyzją o wydaleniu tego funkcjonariusza ze służby - wyjaśnia Błażej Bąkiewicz.

Pozostałą zawartość listu KWP komentuje tak: - W toku prowadzonych czynności wyjaśniających pozostałe kwestie wskazywane w liście nie potwierdziły się.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto