Sympatycy kwidzyńskiej piłki ręcznej cieszyli się na starcie Usara z Nielbą, bowiem miało w nim dojść do pojedynku dwóch byłych bramkarzy MMTS Kwidzyn: Adama Wolańskiego i Artura Gawlika. Niestety z uwagi na obostrzenia sanitarne związane z koronawirusem mecz został rozegrany bez udziału publiczności.
Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy po bramkach Patryka Skrzypczaka i Łukasza Hoffmanna prowadzili 0:2. Kwidzynianie swoją pierwszą bramkę zdobyli dopiero w 3 minucie za sprawą Dominika Sonnenfelda. W efekcie gospodarze zbliżyli się do rywali na jedną bramkę, co udało się powtórzyć także w 4 minucie po golu Macieja Hary - 2:3. Niestety w kolejnych minutach oglądaliśmy już dominację graczy z Wągrowca. Przez kolejnych 14 minut meczu goście zdobyli bowiem aż 11 bramek przy zaledwie trzech trafieniach Usara. Po 19 minutach gry podopieczni trenera Marka Boneczki przegrywali zatem we własnej hali już 5:14! W ostatnich 10 minutach pierwszej połowy Usar zdołał co prawda nawiązać walkę z rywalami, jednak istniejąca różnica 9 bramek utrzymała się niemal do końca pierwszej połowy. Tuż przed przerwą skutecznym strzałem rozmiar strat Kwidzyna zmniejszył jedynie Nikodem Rozwadowski.
Po zmianie stron trafienia Pawła Gregora i Łukasza Hoffmanna pozwoliły Nielbie na uzyskanie 10-bramkowej przewagi - 12:22. Usar ambitnie walczył jednak o zniwelowanie strat. Dzięki trafieniom Dominika Sonnenfelda i Łukasza Cieślaka kwidzynianie zbliżyli się do rywali na 7 bramek. Kolejne gole Szymona Pożogi oraz grającego trenera Marka Boneczki pozwoliły natomiast gospodarzom zmniejszyć istniejącą różnicę do 5 bramek - 19:24. Wydawało się, że rozpędzeni kwidzynianie mogą dopiąć swego. Niestety gra się wyrównała, a każdy błąd Usara goście wykorzystywali do powiększenia istniejącej przewagi. W 43 minucie gry po trafieniu Dariusza Widzińskiego różnica ta wynosiła już 7 bramek - 21:28. Na 2 minuty przed końcem spotkania Nielba prowadziła natomiast w Kwidzynie 26:34.
Końcowe minuty to dalsza pogoń kwidzynian za wynikiem. Po trafieniach Marka Boneczki, Dominika Borynia i Mikołaja Klawińskiego gospodarzom udało się zmniejszyć rozmiar strat do 5 bramek. Wynik końcowy meczu ustalił natomiast Artur Kopsteg, który wykorzystując rzut karny przypieczętował zwycięstwo swojego zespołu.
Usar Kwidzyn - Nielba Wągrowiec 30:36 (12:20)
Usar: Wolański, Jankowski - Szwed, Hara 1, Pożoga 3, Sonnendfeld 6, Klawiński 4, Boryń 1, Nawrocki 1, Cieślak 6, Rynk, Preuss, Boneczko 4, Rozwadowski 3, Nogowski 1.
Nielba: Gawlik, Fritzen - Gregor 7, Gąsiorek, Drzazgowski 5, Klopsteg 4, Tepper 2, Skrzypczak 4, Marcinkowski 1, Hoffmann 4, Widziński 6, Brant 2, Kacała 1.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?