Kwidzyn. Trwa strajk pracowników IP Kwidzyn. Protest rozpoczął się o godzinie 2 w nocy

Do strajku przystąpić mają wszystkie brygady kwidzyńskiego zakładu. Związkowcy informują jednak, że mimo wcześniejszej informacji przekazanej zarządowi firmy, pracownicy nie mogli całkowicie odejść od pracy. Jak podkreślano, mimo zachowania ustawowych 5 dni, zarząd IP Kwidzyn nie podjął żadnych działań związanych z zabezpieczeniem kluczowych dla działania spółki odcinków oraz zapewnienia bezpieczeństwa podczas strajku tylko ograniczył się do biernego oczekiwania na rozwój sytuacji.

- Może to sugerować, że pracodawca zmierza świadomie to wytworzenia sytuacji zagrożenia, a także do postawienie pracowników pod presją przechodzącą w szantaż, że przystąpienie do strajku będzie powodować skutki dyscyplinarne – czytamy w informacji Komitetu Strajkowego skierowanej do pracowników.

Związkowcy przypominają, że wynik referendum strajkowego znany jest od 20 marca. Od tego momentu nie doszło do porozumienia.

-Nadal jeszcze dwie maszyny idą – mówi Marek Kordowski, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników IP Kwidzyn, który nie chciał mówić o szczegółach protestu. - Aktualnie trudno powiedzieć coś więcej na ten temat. Czekamy jeszcze na dwie inne zmiany, które nie brały jeszcze udziału w strajku. Dopiero wówczas będzie można oszacować ile osób bierze w nim udział.

Związkowcy nie ukrywają jednak, że są nieco zaskoczeni zachowaniem pracodawcy. Jak podkreślają firma zachowuje się tak jakby nic się nie działo. Przypomnijmy, że protestujący żądają podwyżki płacy zasadniczej o 380 zł. Zarząd firmy proponował natomiast podwyżkę 4 procentową czyli niecałe 200 zł. To mniej niż 5,2 procent czyli 251 zł, które po stronie zarządu IP Kwidzyn pojawiło się na końcu nieudanych negocjacji.

-Takiej propozycji na pewno nie przyjmiemy – mówi Marek Kordowski.

Dodajmy, że wspomniana podwyżka dotyczy roku 2019, a rozmowy na ten temat toczą się od października ubiegłego roku. Po fiasku początkowych negocjacji od stycznia tego roku weszli z pracodawcą w spór zbiorowy.

-Zasłanianie się pandemią jest więc tutaj nie na miejscu – mówi M. Kordowski.

Przypomnijmy, że początkowo związkowcy oczekiwali podwyżki wynagrodzeń w wysokości 415 zł dla każdego pracownika, natomiast pracodawca oferował kwotę 206 zł. Prowadzone mediacje nie prowadziły do porozumienia, więc przed bramą kwidzyńskiego zakładu przeprowadzono akcję protestacyjną. Uczestniczyło w niej około 400 związkowców z trzech organizacji działających w IP Kwidzyn: Międzyzakładowej Komisji Związkowej NSZZ „Solidarność”, Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników IP Kwidzyn oraz Związku Inżynierów i Techników IP Kwidzyn. Podczas ostatniego spotkania negocjacyjnego pracownicy oczekiwali 380 zł podwyżki, natomiast pracodawca oferował 251 zł. Do porozumienia jednak nie doszło, a związkowcy rozpoczęli przygotowania do przeprowadzenia referendum strajkowego, w którym pracownicy w 85 procentach opowiedzieli się za strajkiem.

Zarząd Spółki International Paper-Kwidzyn potwierdza, że Związki Zawodowe rozpoczęły dziś akcję strajkową, jako odpowiedź na brak obopólnie akceptowalnego porozumienia w ramach corocznych negocjacji płacowych.

-Szanujemy prawo pracowników do strajku, jednak jesteśmy rozczarowani, że takie działania są podejmowane w tych szczególnie wymagających warunkach. Obecnie mierzymy się ze zmniejszonym zapotrzebowaniem na nasze produkty; w drugim kwartale tego roku zanotowano ponad 30% spadek popytu w sektorze papierów biurowych w Europie. Pozostajemy gotowi do kontynuowania rozmów z przedstawicielami Związków Zawodowych, aby rozwiązać ten problem. Po raz kolejny podkreślamy naszą chęć do przyznania pracownikom podwyżek w wysokości, która będzie odzwierciedlała obecne warunki rynkowe. Zarząd Spółki nadal wierzy, że pracownicy i przedstawiciele Związków Zawodowych zaakceptują naszą ofertę i porozumienie zostanie podpisane – informuje Zarząd IP Kwidzyn w przesłanym komunikacie.

Przedstawiciele trzech związków zawodowych funkcjonujących na terenie IP Kwidzyn (Międzyzakładowej Komisji Związkowej NSZZ „Solidarność”, Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników IP Kwidzyn oraz Związku Inżynierów i Techników IP Kwidzyn) poinformowali Prezesa Tomasza Brodeckiego, że w związku z wynikiem referendum strajkowego przeprowadzonego w dniach 17-20 marca 2020 r., a także wobec wyczerpania możliwości rozwiązania sporu według zasad określonych w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, od 9 czerwca pracownicy spółki przystępują do bezterminowego strajku.

-Informujemy, że nie będzie możliwe zapewnienie ciągłości procesu technologicznego na terenie całej spółki – podkreślono w piśmie skierowanym do prezesa IP Kwidzyn.

Jak udało nam się ustalić do strajku przystąpią wszystkie brygady kwidzyńskiego zakładu. Zgodnie z zapowiedzią protest pracowników IP Kwidzyn rozpoczął się o godzinie 2 w nocy. Protest kontynuowany jest teraz przez pracowników kolejnej zmiany. Łącznie do protestu przystąpiło ponad 90 procent pracujących na I i III brygadzie.

Przypomnijmy, że od października ubiegłego roku związkowcy z IP Kwidzyn rozmawiają o corocznych podwyżkach wynagrodzeń. Po fiasku początkowych negocjacji od stycznia tego roku weszli z pracodawcą w spór zbiorowy. Związkowcy oczekiwali podwyżki wynagrodzeń w wysokości 415 zł dla każdego pracownika, natomiast pracodawca oferował kwotę 206 zł. Prowadzone mediacje nie prowadziły do porozumienia, więc przed bramą kwidzyńskiego zakładu przeprowadzono akcję protestacyjną. Uczestniczyło w niej około 400 związkowców z trzech organizacji działających w IP Kwidzyn: Międzyzakładowej Komisji Związkowej NSZZ „Solidarność”, Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników IP Kwidzyn oraz Związku Inżynierów i Techników IP Kwidzyn. Do porozumienia jednak nie doszło, a związkowcy rozpoczęli przygotowania do przeprowadzenia referendum strajkowego. Rozpoczęty strajk jest jego konsekwencją.